Warszawiak z urodzenia, koszalinianin z wyboru. Spędził w nim ostatnie 37 lat życia. A. Bednarski urodził się w 1934 roku na warszawskiej Pradze. Przeżył wojnę i Powstanie Warszawskie. W latach powojennych grał w koszykówkę. Najpierw w Legii, z którą wystąpił w pierwszych po wojnie mistrzostwach kraju juniorów (zajęła 2. miejsce). Później związał się z Polonią, która do końca życia pozostała jego ukochanym klubem.
Z Czarnymi Koszulami zdobył wicemistrzostwo i Puchar Polski. W trakcie kariery, którą zakończył w wieku 29 lat, miał okazję grać u boku legend polskiego basketu m.in. Witolda Zagórskiego czy Andrzeja Pstrokońskiego.
- Po tym okresie pozostały wspomnienia i wielu przyjaciół na całe życie - wspominał w artykule opublikowanym w Głosie na swój jubileusz 80-lecia.
Sędzią został, jak sam przyznał, przez przypadek. W 1959 r. na obozie we Władysławowie był organizowany kurs dla zawodników, który ukończył. Został sędzią ligi państwowej, a później międzynarodowym. Prowadził mecze na mistrzostwach Europy kobiet i mężczyzn. W ciągu 18 lat kariery międzynarodowej sędziował w 12 turniejach rangi ME w kategoriach młodzieżowych, a także wiele spotkań w europejskich pucharach oraz mecze z udziałem drużyny gwiazd ligi NBA.
Po zakończeniu kariery sędziowskiej od 1990 do 2004 r. A. Bednarski był komisarzem Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA). W 2007 r. został wyróżniony tytułem honorowego sędziego FIBA.
Jako dziennikarz Przeglądu Sportowego relacjonował m.in. turnieje ME i Pucharu Europy w koszykówce. Jako działacz przez dwie kadencje był prezesem Koszalińskiego Okręgowego Związku Koszykówki, a także wiceprezesem AZS Koszalin. Dla wielu młodych sędziów był mentorem, ciesząc się szacunkiem w środowisku.
W 2011 r. otrzymał tytuł Zasłużonego Obywatela Koszalina.
- Dla mnie to wyjątkowe wyróżnienie. Zawdzięczam Koszalinowi bardzo dużo i dziękuję za to, że tak dobrze mnie przyjął - mówił po latach.
Dla nas, dziennikarzy był ekspertem wiedzy o przepisach koszykarskich, a także w zagadnieniach sędziowskich i regulaminowych. Był również znakomitym gawędziarzem, prawdziwą kopalnią ciekawych historii i anegdot ze swojej bogatej kariery.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?