Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmienia się układ sił w Sejmiku Województwa. Przestał istnieć klub Bezpartyjnych, za to pojawił się klub Pro Centrum

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Czwartkowa sesja sejmiku samorządowego była pierwszą, kiedy do politycznej gry weszła nowa siła. Klub Radnych Pro Centrum. Pisaliśmy już o nim, ale teraz można było przekonać się jaki wpływ w praktyce ma on na polityczną rzeczywistość samorządu.

Sesja dobiegała końca, kiedy radny Artur Wezgraj wygłosił oświadczenie.

„Można by odnieść takie wrażenie, że powstanie nowego klubu Pro Centrum skłoniło wszystkich pozostałych do dokonania takiej kwalifikacji, która sprowadza się do udzielenia sobie odpowiedzi, z kim oni są, albo przeciwko komu oni są. Taka kwalifikacja wyraźnie się dokonała. Objawiła się w trakcie dyskusji dotyczącej apelu do PLL „LOT”, kiedy to wypowiadający odnosili się do nas i naszych właściwości, nie wiem intelektualnych, czy zrozumienia albo niezrozumienia rzeczywistości. Nawet pan marszałek ku mojemu zaskoczeniu przypisał nas do grupy, która nie pracuje merytorycznie, jedynie z upodobaniem torpeduje pracę poprzez wnioski formalne. Bardzo prosimy, aby nas nie szufladkować”.

To byłyby ostatnie słowa sesji gdyby nie przewodnicząca Maria Ilnicka-Mądry, która podsumowała wystąpienie Wezgraja: „Zawsze uważam, że kupienie nowego kapelusza nie zmienia mentalności człowieka”.

Nie do końca było wiadomo, o co przewodniczącej chodzi, ale głos próbował jeszcze zabrać marszałek Olgierd Geblewicz, który chciał odpowiedzieć na oświadczenie członka klubu Pro Centrum. Jednak sesja została zakończona.

- Liczyłem na to, że pan marszałek jeszcze się odezwie, ale nic takiego nie nastąpiło – mówi Artur Wezgraj. I dodaje, że być może dlatego, że jego oświadczenie było publiczne, a marszałek już publicznie się do niego odnieść nie mógł.

ZOBACZ TEŻ:

To, że nowy klub w sejmiku może uwierać, widać było już przy okazji pierwszych głosowań nad porządkiem obrad. Przewodniczący Pro Centrum Rafał Rosiński wnioskował o zdjęcie z porządku obrad punktu: „przyjęcie apelu do Polskich Linii Lotniczy LOT S.A. o niedopuszczenie do dalszej marginalizacji i wykluczenia komunikacyjnego Pomorza Zachodniego”.

To punkt wprowadzony do porządku przez radnych Koalicji Obywatelskiej. Wynik głosowania 15 do 15 czyli remis – radni zajmą się apelem. Jednak wokół tego narosło mnóstwo proceduralnych wątpliwości.

- Albo dzisiaj mamy do czynienia z jakąś specyficzną sytuacją różnych potknięć formalnych, czego najlepszym przykładem było kilkuminutowe głosowanie na samym początku, albo jednak w ramach szukania większości bądź to ignoruje się wnioski, bądź to proceduje się w jakiś sposób niezrozumiały […] Wydaje mi się, że powołanie nowego klubu spowodowało to, że my dzisiaj będziemy godzinami debatować w sprawach, które statut i ustawa dość precyzyjnie rozstrzygają. Trzeba się pogodzić, że jest nowa sytuacja polityczna i szanujmy się wzajemnie, jednak działajmy zgodnie z prawem – mówił w pewnym momencie radny PiS Paweł Mucha.

Wtórował mu wiceprzewodniczący sejmiku Maciej Kopeć.

- Rozumiem panikę, czy strach rządzącej koalicji, która wynika z powstania nowego klubu, i to działanie, żeby za wszelką cenę różne apele i stanowiska przepychać, niezależnie od tego jak wygląda regulamin obrad. Natomiast samo w sobie jest to skandaliczne – mówił.

Namąciliście w sejmiku… – sugerujemy radnemu Wezgrajowi.

- Namąciliśmy, nie ulega wątpliwości, nie mieliśmy jednak takiego zamiaru. Nie spodziewaliśmy się, że sprawa tego „LOT”u przybierze taki obrót, ale przybrała i nic już na to nie poradzimy. To raczej jakby wyszło w praniu, kiedy okazało się, że mamy odmienny pogląd, a zostało to wprowadzone do podziału na jakieś obozy – odpowiada.

Układ sejmikowych sił jest w tej chwili taki, że klub Koalicji Obywatelskiej liczy jedenastu radnych, klub Prawa i Sprawiedliwości także jedenastu. Po trzech zasiada w klubach Polskie Stronnictwo Ludowe – Sojusz Lewicy Demokratycznej i Pro Contra, a dwoje radnych jest niezrzeszonych.

Pro Centrum — języczek u wagi?

- Myśmy bardzo jednoznacznie powiedzieli, że we wszystkich uchwałach, które mają charakter przepychanki politycznej, żeby nie powiedzieć awantury, nie będziemy brali udziału. Natomiast będziemy ostro się spierać o uchwały, które będą dotyczyły przedmiotu działalności sejmiku – zapowiada Wezgraj.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Nowa sala sesyjna

Pierwsze obrady w nowej sali sesyjnej! Tu kiedyś była filharmonia

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera