Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmusza do łamania przepisów

(qba)
Nie słabną komentarze naszych Czytelników na temat nowej trasy w Koszalinie - kosztującej 20 mln zł ul. Stawisińskiego. Większość zdań jest nieprzychylna nowej ulicy. Dlaczego?

- Bo ta droga jest niewypałem. Przecięła miasto tak, że teraz źle jeździ się z każdej strony: np. z Rokosowa do centrum albo ze szpitala do centrum miasta - narzekają nasi Czytelnicy. Najgorzej - według wszystkich, bez wyjątku - jeździ się właśnie ul. Piłsudskiego. By z niej dotrzeć na ul. Zwycięstwa, trzeba się mocno nagimnastykować. Należy albo skręcić w Zwycięstwa już na skrzyżowaniu z ul. Waryńskiego, albo wjechać z
Piłsudskiego w Gwardii Ludowej (to ostatni odcinek nowej trasy), zjechać aż do ronda przy ul. Kościuszki i dopiero wtedy wrócić odpowiednim pasem jezdni na ulicę śródmiejską. To właśnie to miejsce, oraz skrzyżowanie obok, sprzyjają najbardziej łamaniu przepisów.
- Na skrzyżowaniu ulic Gwardii Ludowej i Głowackiego koszalińscy kierowcy łamią przepisy niemal co chwilę - informuje nasz anonimowy Czytelnik. - Przekraczają podwójną linię ciągłą i skręcają w lewo. A przecież tutaj jest wyraźny nakaz skrętu w prawo. Żeby nie być gołosłownym, nasz rozmówca pokazuje zdjęcia, które sam zrobił. Widać na nich wyraźnie, że kierowcy nic nie robią sobie z zakazów i jadą tak, jak im dobrze. - Nie ma się czemu dziwić. Organizacja ruchu na tej trasie jest zła. To musi być zmienione - tłumaczą nam koszalińscy taksówkarze. Co na to w Zarządzie Dróg Miejskich? Na razie żadnych zmian nie przewidują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!