Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaki drogowe: Mała tabliczka, duży problem

Joanna Boroń [email protected]
Od kilku lat trwa walka o znak, który zakazywałby parkowania przy garażach na "zapleczu" ulicy Modrzejewskiej w Koszalinie.

Kierowcy, w tym ci, którzy przyjeżdżają do polikliniki, nagminnie zastawiają wjazdy do garaży albo tak ustawiają auta, że lokatorom trudno się poruszać po uliczce. Centrum Zarządzania Nieruchomościami od lat w imieniu wspólnoty prowadzi walkę o ustawienie od strony budynku Modrzejewskiej 19 znaku zakaz ruchu (zamiast znaku "zakaz wjazdu") z adnotacją, że nie dotyczy mieszkańców konkretnych budynków. Tylko taki znak bowiem pozwala Straży Miejskiej na karanie tych, którzy choć nie są mieszkańcami ul. Modrzejewskiej, parkują swoje auta w niedozwolonym miejscu.

Po wymianie korespondencji, której elementem była m.in. skarga na ZDM do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (skarga dotyczyła tego, że zarząd nie odpowiada na pisma wspólnoty), dyrektor Andrzej Zubrzycki wydał decyzję o postawieniu znaku, ale z tabliczką "nie dotyczy mieszkańców", bez podania jakich mieszkańców. Niby drobiazg, ale drobiazg znaczący. Brak doprecyzowania oznacza, że kierowcy dalej bezkarnie mogą parkować przy garażach. Piotr Simiński, szef koszalińskiej straży miejskiej, nie ma wątpliwości, że tego typu znak powinien być doprecyzowany.

- Mieliśmy już kilka tego typu sytuacji. Jedne z przykładów, to znak zakazu ruchu z tabliczką "nie dotyczy mieszkańców spółdzielni". I teraz pytanie: wszystkich mieszkańców spółdzielni, czy tylko tych, którzy mieszkają w danym budynku? W przypadku wątpliwości strażnicy karać nie mogą.

Krzysztof Stosio, nasz Czytelnik, mieszkaniec Modrzejewskiej 19, pyta: - Dlaczego dla Zarządu Dróg Miejskich to taki problem wstawić znaki, które coś zmienią? Jeśli chodzi o pieniądze, to sam chętnie zapłacę za nową tabliczkę!

Czytelnik pokazuje nam obszerną korespondencję, którą od 2007 roku prowadził z ZDM. Co ciekawe w jednym z maili Wiesława Dobijata pisze: "Jest drobny problem z wymianą oznakowania, a Pan może w tym pomóc. Na istniejącej tabliczce widnieje napis "nie dotyczy mieszkańców" tylko nie wiadomo jakich. Czy właściwa byłaby treść: "Nie dotyczy mieszkańców ul. Modrzejewskiej 1-19"? Czytelnik odpisał, że tak - to o to chodzi.

Stan na dzisiaj jest taki, że wymieniono znak na "zakaz ruchu", ale nie wymieniono tabliczki.

Nasz Czytelnik nie składa broni: - Zastanawiam się czy nie zwrócić się z tym problemem do rzecznika praw obywatelskich. Wiesława Dobijata nie chciała na naszych łamach komentować tej sprawy. W imieniu ratusza głos zabrał rzecznik Robert Grabowski: - Ul.H.Modrzejewskiej jest drogą ogólnodostępną. Na takich drogach nie powinno się ograniczać dostępności. Biorąc jednak pod uwagę konsekwencję mieszkańców w tej sprawie, ZDM przedstawi ją na najbliższej komisji do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na pytanie, dlaczego komisja raz jeszcze ma zabierać ma głos w sprawie tabliczki "nie dotyczy mieszkańców ul. Modrzejewskiej 1-19" rzecznik tłumaczy: - Jest kilka wniosków z tej ulicy. Racjonalna organizacja ruchu polega z kolei na tym, aby były zagwarantowane również interesy ogółu mieszkańców.

W związku z tym ZDM wystąpi do wszystkich administracji (Modrzejewskiej 1-19) w sprawie systemowego rozwiązania tego tematu, który wraz z tymi opiniami trafi na posiedzenie komisji ds. bezpieczeństwa. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!