Za pierwszym razem strażaków wzywał 13-letni chłopiec, na ul. Bosmańską. Dziecko nie potrafiło dokładnie określić, jak duże jest zagrożenie pożarem. Dlatego na miejsce pojechały dwa zastępy strażaków, którzy ugasili palące się trawy.
Kolejne wezwanie było do palących się traw w Nowosiółkach. Tam pojechał jeden zastęp. Ogień także szybko opanowano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?