Zostać miss: Ładne dziewczyny muszą codziennie coś udowadniać

Jest godzina 19, restauracja kołobrzeskiego Sand Hotelu. Pora kolacji. Dziewczyny mają właśnie przejść kurs savoir-vivre'u. Gdy wchodzimy, siedzą przy jednym ze stolików pod oknem. Nie sposób ich nie zauważyć - wszystkie młode, piękne i ubrane jak na wystawny bankiet.

Pierwsza to osiemnastoletnia Magdalena Szyjka z Koszalina. Przez dwa lata tańczyła tańce latynoamerykańskie, przez siedem lat chodziła do szkoły muzycznej, gdzie uczyła się gry na skrzypcach. Dziś jest pewna, że chce spróbować sił w modelingu. A konkurs piękności to krok w tym kierunku.

- Gdy byłam dzieckiem, lubiłam się przebierać w sukienki mamy i organizować pokazy - mówi. - Teraz wiem, że modeling to życiowa szansa na podróże i poznanie ciekawych ludzi.

Najbardziej doświadczona w tym gronie jest 24-letnia Małgorzata Dudka z podkołobrzeskiego Grzybowa. W 2007 roku wzięła udział w Fotomodels Poland. Po tym konkursie wyjechała do Tunezji, gdzie została miss interentu i miss sieci hoteli El Mouradi.

- Zdaję sobię sprawę, że 24 lata to w tej branży to dużo - zapewnia. - Dla mnie to już zabawa. Mam nadzieję, że również szansa na zdobycie nowych kontaktów, które być może zaowocują czymś ciekawym w przyszłości.

Z kolei najbardziej zdystansowana do tego co dzieje się wokół wydaje się być Martyna Małetko, uczennica kołobrzeskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Jej ideałem modelki jest Kate Moss, charyzmatyczna Angielka, która mimo jak na modelkę zaawansowanego wieku (36 lat) wciąż chodzi po wybiegach najlepszych kreatorów mody.

- Proszę napisać, że jesteśmy normalne. Nie mamy parcia na szkło - podkreśla Martyna.
Swój apel wygłasza nie bez przyczyny. Każda z dziewczyn doświadczyła złośliwości gdy przyznała, że startuje w konkursach piękności. Być może dlatego o sukcesie Magdy wie na razie tylko najbliższa rodzina.

- Zaczynają się drobne złośliwości, nieprzyjemne wpisy na forach - przyznaje Judyta Radoń, tak jak Martyna uczennica kołobrzeskiego "Kopernika". Pasją filigranowej brunetki z burzą loków jest śpiew. - Ale w półfinałach konkursu (Miss Polonia Ziemi Zachodniopomorskiej - dop. red.) zazdrości nie było - zapewnia.

Wszystkie ożywają naraz, gdy pytamy o stereotyp kobiety pięknej, ale nie za mądrej.

- Ładne dziewczyny codziennie muszą udowadniać, że jednak mają coś w głowie, że powinno się je traktować poważnie, a nie tylko jak ozdoby - mówią przekrzykując się. - Zresztą teraz podczas konkursów piękności sprawdza się, co dziewczyna ma do powiedzenia, jakie ma poglądy, czy potrafi coś przekazać. To naprawdę trudny egzamin.

Wygląda więc na to, że dziewczyny mają wszystko dobrze poukładane. Nie odrzucą oferty pracy modelki, ale doskonale wiedzą, że to krótka kariera. Dlatego już mają gotowy na życie plan B.

Wszystkie zapewniają, że ewentualną karierę w modelingu chcą połączyć z nauką. Magda marzy o farmacji, Małgosia o dziennikarstwie, Judyta chce swoją przyszłość związać z... którąś ze służb mundurowych. Którą, tego jeszcze nie wie.

Martyna jeszcze do niedawna chciała studiować dziennikarstwo. Dziś nie jest tego już taka pewna.

- Spyta mnie pani za rok, to na pewno będę już wiedziała - mówi.

Dziewczyny znały się jeszcze przed konkursem. Spotkały się w Agencji Artystycznej Mirosława Maciejewskiego, właściciela agencji "M&M", gdzie powstały ich profesjonalne portfolio.
To właśnie Mirosław Maciejewski pomógł dziewczynom przejść przez castingi do wyborów miss, a później przez półfinały, w których z 37 uczestniczek zostało tylko 18.

Czego obawiają się przed finałem?

- W samym konkursie najtrudniejsze są chyba pytania jury - mówi Judyta. - Osoby, które nas oceniają, mają różne gusta: jednym podobają się wypowiedzi krótkie i konkretne, innym dłuższe. Jurorzy mają różne poglądy, na które my nie mamy wpływu. Dlatego to jest największa niewiadoma.

* * *
Dzień po naszym spotkaniu dziewczyny wypłynęły w rejs promem Polonia do Szwecji. Na miejscu na całą finałową osiemnastkę czekały profesjonalne sesje zdjęciowe.

Gala finałowa konkursu Miss Polonia Ziemi Zachodniopomorskiej odbędzie się 4 czerwca w hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach. Na finalistki już czekają suknie koktailowe i stroje kąpielowe. W nagrodę pierwsza czwórka pojedzie na wielki finał ogólnopolskiego konkursu Miss Polonia.