Został przewodniczącym, a teraz żegna się z Politechniką Koszalińską?

Artur Wezgraj, w fotelu kanclerza koszalińskiej uczelni, zasiada od 23 lat (początkowo funkcja ta nosiła nazwę dyrektora administracyjnego). W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że wraz z końcem obecnej kadencji – ta upływa 31 sierpnia - Artur Wezgraj zrezygnuje z dalszej pracy na tym stanowisku. - Faktycznie, miałem taki plan i byłem zdecydowany na to, że aby zakończyć moją pracę w roli kanclerza Politechniki Koszalińskiej - mówi koszalinianin. - 23 lata to bardzo długo, a osobiście jestem zdania, że tak długo podobnych funkcji mimo wszystko nie powinno się pełnić. W moim przypadku stało się jednak inaczej i chciałem teraz zamknąć ten rozdział. Ale nie oznaczało to, że wybierałem się na emeryturę. Miałem inne plany zawodowe, rysowały się przede mną inne wyzwania, z którymi chciałem się zmierzyć – wyjaśnia.

Najprawdopodobniej jednak Artur Wezgraj teraz rezygnować jeszcze nie będzie. - Jestem po wstępnych rozmowach z panią rektor Danutą Zawadzką i zgodziliśmy się, że jest szereg kwestii, które wymagają dokończenia i rozstrzygnięcia. Wstępnie przystałem więc na to, aby na jakiś czas odłożyć moje plany i pełnić dalej funkcję kanclerza bez konkretnej daty rezygnacji. Podkreślam wstępnie, bo ostateczne decyzje w mojej sprawie zapadną za kilka dni – dodaje.

Artur Wezgraj to znana postać w Koszalinie. Dwukrotnie walczył o fotel prezydenta Koszalina i dwukrotnie przegrał z Piotrem Jedlińskim (w latach 2010 i 2014). Radny Rady Miejskiej w latach 2002 - 2006 oraz 2010 - 2014 (pełnił też mandat radnego w sejmiku zachodniopomorskim). Współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Lepszy Koszalin, w ostatnich wyborach samorządowych startował do koszalińskiej Rady Miejskiej z Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej i ponownie zdobył mandat. Na pierwszej sesji nowej Rady Miejskiej został wybrany jej przewodniczącym.