Aktualizacja 14.06.2022, godz. 13.41
Z redakcją skontaktował się rodzic jednej z poszkodowanych uczennic.
- Córka jest załamana tą sytuacją, nikt ze szkoły nie skontaktował się z nami. Nie było spotkania z rodzicami. W tej sytuacji jestem zdecydowany skierować sprawę do sądu rodzinnego - powiedział w rozmowie z nami mężczyzna.
Z naszych informacji wynika, że uczennice I Liceum Ogólnokształcącego poczuły się dotknięte. Uznały zachowanie kolegi za nieprzyzwoite. Jak zapewniła nas dyrekcja szkoły, frywolne zdjęcia nie zostały nigdzie opublikowane i nie trafiły do mediów społecznościowych.
- Wcześniej uczeń nie sprawiał problemów, tym bardziej tego rodzaju - przekonuje dyrektor placówki Ewa Budziach. To był jednostkowy wybryk-dodaje.
Szkoła po tym jak doszło do incydentu, konsultowała się w tej sprawie z policją i z prawnikiem.
- Nikt nie bagatelizował tego, co się stało. Karta pamięci z zapisanymi zdjęciami zostanie zniszczona - podkreśliła w rozmowie z gs24.pl Budziach.
Nastolatek został ukarany naganą.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?