Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZSM w Kołobrzegu ma nowoczesny symulator

Iwona Marciniak
Nowy symulator pozwala na pracę przyszłych mechaników na 16 stanowiskach
Nowy symulator pozwala na pracę przyszłych mechaników na 16 stanowiskach Michał Świderski
Uczący się w Kołobrzegu, przyszli mechanicy okrętowi, mają odtąd do dyspozycji jedną z najnowocześniejszych pracowni w Polsce. Jej główny atut to nowoczesny symulator.

Jak mówi Lech Pieczyński, dyrektor Zespołu Szkół Morskich w Kołobrzegu, taki nabytek dla szkoły to prawdziwy skarb.

- Są tu wgrane wszystkie możliwe sytuacje, z którymi może się w przyszłości spotkać nasz uczeń w czasie pracy na statku - pokazuje dyrektor. - To sytuacje, do których doszło w rzeczywistości. Jest ich cała gama, z krytycznymi włącznie. Z pożarem, rozległą awarią zasilania. Jedno z zadań wymaga np. poradzenia sobie w zupełnej ciemności panującej w siłowni. Uczeń ma do dyspozycji tylko latarkę. A wie, że jest na środku oceanu. Nie ma stoczni, nie ma straży pożarnej. Trudno. Trzeba wiedzieć jak działać. Jakie ruchy podejmować w pierwszej kolejności. Symulator odtwarza też wszystkie otaczające dźwięki z szumami, zakłóceniami itd.

Stanowiska komputerowe mają podwójne ekranany dotykowe. Jeden służy do nadzoru nad aktualną sytuacją w siłowni i poruszania się, drugi wyświetla schemat, parametry pracy urządzeń. Nauczyciel może symulować sytuacje awaryjne -także inną na każdym stanowisku.

- Spełniamy wszystkie kryteria do przeprowadzania egzaminu dyplomowego i oczywiście uatrakcyjniamy zajęcia - dodaje Lech Pieczyński.

16 stanowisk zastąpiło dotychczasowy, jeden symulator. Takie szkolenie jest skuteczne, a nieporównywalnie tańsze niż praktyka na statku. W symulatory inwestują najlepsze akademie morskie. Firma, która wykonała te użytkowane odtąd w ZSM, wkrótce będzie instalować swój sprzęt np. w Indonezji. Nowe wyposażenie pracowni kosztowało 186 tys. złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu państwa, od CHIPOLBROK - Chińsko-Polskiego Towarzystwa Okrętowego S.A., Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A i z kasy szkoły.

- To sto razy ciekawsze niż przyswajanie teorii „na sucho” - mówili nam uczniowie, którzy zdążyli już popracować na nowym symulatorze. - Dobrze mieć dużą wiedzę, zwłaszcza na temat rozwiązywania poważnych problemów, zanim znajdziemy się na statku.

Symulatory to nie jedyna nowość z ZSM. Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku, przekazał uczniom warte ok. 30 tys. zł pomoce naukowe: radar, który przez ostatnie 23 lata pracował w kołobrzeskim porcie, odbiornik ostrzeżeń nawigacyjnych i wiatromierz.

- Oprócz tego, co najnowocześniejsze, warto wrócić do podstaw. Wszystko, co przekazujemy, możecie nawet rozłożyć na czynniki pierwsze.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!