Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zupa wygląda jak woda z wiadra sprzątaczki. Pacjentka skarży się na szpitalne posiłki

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Zdjęcia wykonano 15 sierpnia w szpitalu w Słupsku. Zdaniem czytelniczki krupnik śmierdział starymi ziemniakami.
Zdjęcia wykonano 15 sierpnia w szpitalu w Słupsku. Zdaniem czytelniczki krupnik śmierdział starymi ziemniakami. Fot. Czytelnik
Zupa wygląda jak woda z wiadra sprzątaczki - skarży się pacjentka słupskiego szpitala. - Może gdyby pracownicy też zaczęli jeść szpitalne posiłki, ich jakość poprawiłaby się. Rzecznik szpitala zapewnia, że posiłki są pełnowartościowe, a menu opracowuje dietetyk.

Skargi na szpitalne jedzenie trafiają do naszej redakcji regularnie. Tym razem napisał do nas mężczyzna, którego znajoma leży w szpitalu w Słupsku i jest zrozpaczona, widząc codziennie nieapetyczne posiłki.

- Moja znajoma trafiła do szpitala, przeszła operacje i jeszcze kilka dni - niestety - będzie w tym szpitalu. Mowa o naszym słupskim szpitalu na Hubalczyków - pisze pan Grzegorz. - Jest bardzo skromną osobą i mamą dwójki dzieci, szanującą inne zawody. Jest jednak załamana jedzeniem, które dostaje. Jest rozgotowane i bez smaku. Swojego czasu również byłem w tym samym szpitalu i jadłem, co podali. Szkoda mi jest wszystkich ludzi w szpitalu, którzy muszą jeść coś niesmacznego, bo przecież każdy zawód wymaga kogoś, kto się na tym zna. Jeśli ktoś się nie nadaje, może nie powinien wykonywać tego zawodu? Czy to młody, czy stary zasługuje na posiłek, a nie na to, by tego nie zjeść i czekać aż ktoś z rodziny przyniesie mu normalny posiłek z domu. Marchew jeśli się rozgotuje, to jest ciapa i traci smak, a przede wszystkim witaminy - pisze mężczyzna.

Dalej cytuje swoją znajomą:

- Obrzydliwy krupnik śmierdzący starymi ziemniakami - takimi to słowami dzisiaj napisała do mnie koleżanka. W załączniku przesyłam zdęcia. Powiedziała jeszcze, że gdyby nie kochane i cudowne pielęgniarki, które są empatyczne i naprawdę troskliwe, to płakałaby tam cały czas. Ze zdjęć można od razu schudnąć, gdyż ja takiego jedzenia chyba bym nie tknął. Wygląda bardzo nieapetycznie. Jak dla mnie to zupa zrobiona ze starej i brudnej wody z wiadra sprzątaczki. Współczuję wszystkim pacjentom. Jak dla mnie jest rozwiązanie: wszyscy, co pracują w szpitalu, powinni stołować się tam również. Może wtedy coś by się zmieniło. Zdjęcia zostały zrobione 15 sierpnia 2021 - pisze mężczyzna.

O posiłkach w szpitalu rozmawialiśmy z Marcinem Prusakiem, rzecznikiem prasowym szpitala w Słupsku., który wyjaśnia, że
posiłki na potrzeby pacjentów szpitala przygotowywane są na terenie szpitala, w kuchni, która jest dzierżawiona podwykonawcy realizującemu usługę żywienia. Z aktualnym podwykonawcą usługi żywienia współpracujemy od 2016 roku.
- Wedle informacji uzyskanych od podwykonawcy w ostatnim czasie nie było istotnych zmian kadrowych wśród osób przygotowujących posiłki dla pacjentów - mówi Marcin Prusak, zapytany, czy w ostatnim czasie cos się zmieniło w kwestii posiłków, co na przykład tłumaczyłoby fakt, że posiłki serwowane teraz są gorsze.

Niestety, dzienna stawka nie pozwala na zbyt wyszukane dania.

- Całodzienny koszt wyżywienia pacjenta wynosi 19,97 zł brutto, czyli 18,49 zł netto - wyjaśnia rzecznik.

Kto ustala menu?

- Jadłospisy wszystkich diet ustalane są przez dietetyka podwykonawcy i podlegają każdorazowej weryfikacji przez dietetyka klinicznego zatrudnionego w szpitalu. Oceniana jest prawidłowość skomponowania menu dekadowego każdej diety pod kątem wymagań merytorycznych (m. in. ilość posiłków, prawidłowy skład produktowy w danej diecie, zawartość głównych składników odżywczych), zgodności z zapisami umowy zawartej z Podwykonawcą oraz z wymogami programów, w których szpital bierze udział (m. in. program pilotażowy "Dieta mamy").

Na łamach naszego portalu opublikowaliśmy galerię zdjęć posiłków, którymi karmią pacjentów w polskich szpitalach. O doświadczenia ze szpitalnym jedzeniem zapytaliśmy naszych internautów. Czytelnicy GP24 na fotografiach pokazali, co serwowano im w szpitalach z regionu.Zobacz także:  Rozmowa z nowym ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego w słupskim szpitalu

Jedzenie w szpitalu. Tak karmią w Słupsku i regionie [zdjęci...

Czy jest szansa na poprawę jakości posiłków?

- Nad jakością posiłków przygotowywanych dla pacjentów szpitala czuwa Zespół ds. bezpieczeństwa i jakości żywności, w którego kompetencjach mieści się wieloetapowy nadzór nad procesem żywienia, począwszy od wpływu na kształt umowy zawieranej z podwykonawcą usługi żywienia, poprzez ocenę merytoryczną jadłospisów, cykliczne audyty posiłków na oddziałach, kontrole procesu produkcji i dystrybucji posiłków, aż po zbieranie i analizę opinii pacjentów na ich temat. Cały proces żywienia oparty i prowadzony jest w naszym szpitalu o system zarządzania bezpieczeństwem żywności wg zapisów Normy ISO 22 000: 2018, której audyt przeszliśmy pozytywnie po raz kolejny w lutym tego roku. Proszę wziąć pod uwagę, że żywienie Pacjentów szpitala jest specyficznym rodzajem żywienia zbiorowego, obwarowanym wieloma wymaganiami, przede wszystkim wynikającymi ze specyfiki danej diety. Dlatego też smak potraw szpitalnych może w ogólnym odczuciu odbiegać od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, przygotowując posiłki w domu lub spożywając żywność przetworzoną, która z reguły ma znacznie intensywniejszy smak. Staramy się oczywiście, aby przygotowywane w szpitalu posiłki nie tylko wspomagały rekonwalescencję pacjentów, ale również były źródłem doznań smakowych, dlatego wszelkie uwagi analizujemy i w miarę możliwości modyfikujemy proces żywienia, aby pacjenci mile wspominali pobyt w szpitalu również ze względu na serwowane tutaj jedzenie - zapewnia Marcin Prusak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zupa wygląda jak woda z wiadra sprzątaczki. Pacjentka skarży się na szpitalne posiłki - Głos Pomorza