Uczelnia przygotowała 8.862 miejsca na 39 kierunkach studiów stacjonarnych i niestacjonarnych.
- To o 20 proc. więcej niż w ub.r. Zwiększyliśmy limity przyjęć na te kierunki, które cieszą się największym zainteresowaniem - mówi prorektor ds. studenckich prof. Longin Rybiński.
Mimo że uczelnia kusiła dodatkowo 50 stypendiami rektora i prezydenta miasta za wyniki z matematyki na maturze (200 zł przez 10 miesięcy) tłoku na kierunkach ścisłych nie było. I nie tylko. Jeszcze niedawno na socjologii czy pedagogice o jedno miejsce walczyło nawet osiem osób. Dziś o połowę mniej. Podobnie z filologią angielską, która cieszyła się dużą popularnością. Teraz zgłosiło się jedynie dwa razy więcej kandydatów niż przygotowano miejsc. Na kierunkach technicznych - m.in. na fizyce - tradycyjnie już nie wyczerpano limitów, stąd też już wiadomo, że odbędzie się drugi nabór. Zdaniem rzeczniczki UZ Ewy Sapeńko - daje o sobie znać niż demograficzny.
Listy osób zakwalifikowanych zostaną ogłoszone do 22 lipca. Do 14 sierpnia przyjęci będą musieli złożyć deklaracje woli studiowania na UZ. I wtedy to dokładnie znana będzie liczba wolnych miejsc na studiach.
(kali)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?