ZUS ostrzega: oszuści wysyłają fałszywe SMSy i maile. Nie daj się nabrać

W ostatnim czasie pojawiły się wiadomości SMS o treści „Masz do odebrania świadczenie z ZUS”. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wysyła wiadomości SMS ani maili, które dotyczą świadczeń.

Ważne, by zachować szczególną ostrożność, kiedy otrzymujemy wiadomości o podejrzanej treści, zwłaszcza zawierające linki i załączniki.

- Nie wolno klikać w podejrzane linki, ani pobierać załączników niewiadomego pochodzenia. W ten sposób możemy na przykład udostępnić swoje dane osobowe, albo dane wrażliwe — przypomina Karol Jagielski, rzecznik zachodniopomorskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Wyłudzenie lub kradzież danych osobowych to tzw. phishing. Nazwa wzięła swój początek od angielskiego słowa fishing oznaczającego łowienie ryb.

Wyłudzone dane osobowe przestępcy wykorzystują na przykład do zaciągnięcia kredytu, leasingu, szybkiej pożyczki (tzw. chwilówki), a bywa, że i do założenia firmy. Kredyt i pożyczkę można dziś wziąć przez internet, nie odwiedzając siedziby banku lub firmy pożyczkowej. Wystarczą dane osobowe.

Dane osobowe to informacje dotyczące konkretnej osoby fizycznej: imię i nazwisko, adres zamieszkania/zameldowania,
PESEL, numer i seria dowodu osobistego, nazwisko panieńskie matki, adres e-mail, pod warunkiem że zawiera imię i nazwisko.

Dane poufne to informacje, które powinniśmy zachować tylko dla siebie i pod żadnym pozorem nie ujawniać ich nikomu. Dane poufne, choć nie są danymi osobowymi, należy chronić równie pieczołowicie. Do tej kategorii należą dane do logowania do e-bankowości (login i hasło), dane karty płatniczej lub kredytowej (numer karty, PIN do karty, numer CVV, data ważności), dane do logowania (login i hasło) do poczty elektronicznej, dane do logowania (login i hasło) do serwisów społecznościowych (np. Facebook).

Jeszcze inną kategorią są dane wrażliwe — to informacje dotyczące sfery prywatnej i intymnej, należą do nich m.in. pochodzenie lub rasa, wyznanie, poglądy polityczne, orientacja seksualna, stan zdrowia i przebyte choroby, a nawet przynależność do związku zawodowego.