Związek Piłsudczyków chce postawić w Świdwinie pomnik Józefa Piłsudskiego

- Walczymy o to od prawie dwóch lat i mamy nadzieję, że w końcu dopniemy swego – mówi Zygmunt Bąk, prezes świdwińskiego oddziału Związku Piłsudczyków Rzeczpospolitej Polskiej Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego.

Burmistrz Świdwina Piotr Feliński zarządził konsultacje społeczne w sprawie postawienia pomnika. Wzięło w nich udział blisko sześciuset mieszkańców miasta, z czego ponad 400 opowiedziało się z uhonorowaniem współtwórcy niepodległości Polski (w sumie aż 70 głosów było nieważnych). Pomysłodawcy wskazują lokalizację pomnika – pomiędzy ulicą Lwowską a pomnikiem Ofiar Faszyzmu i Stalinizmu.

Wysokie poparcie w Świdwinie nie może dziwić – tu mieszka społeczność korzeniami związana z Kresami dawnej Rzeczpospolitej, po wojnie większość świdwinian była repatriantami. Do dziś odbywają się tu w marcu wileńskie Kaziuki, święto patrona utraconego Wilna.

Teraz wnioskiem Związku Piłsudczyków zajmie się Rada Miasta, która musi wyrazić zgodę na lokalizację pomnika. – Liczymy oczywiście, że ją otrzymamy, bo za długo to już trwa – Zygmunt Bąk mówi, że w tym czasie udało się praktycznie wykonać figurę Józefa Piłsudskiego.

– Całość kosztów pokrywa sponsor. Postać Marszałka jest wykonana w drewnie w pracowni rzeźbiarza Marcina Madajczyka w Tucznie.