Kierowco, uważaj! Jesteś w kamerze

ILE MANDATÓW

ILE MANDATÓW

Najczęstszym powodem wlepiania mandatów przez kołobrzeską drogówkę jest przekraczanie prędkości przez kierowców. W styczniu ukarano za to przekroczenie 117 kierowców, w lutym - 122.

Przez miesiąc żaden kierowca nie będzie mógł być pewny, czy jadącym za nim fordem mondeo nie śledzą go funkcjonariusze.

Forda mondeo ze specjalnym sprzętem wypożycza kołobrzeskim policjantom Wojewódzka Komenda Policji ze Szczecina. To nie będzie pierwszy raz, jak na kołobrzeskich ulicach pojawi się wideorejestrator. Dwa lata temu urządzenie wypożyczono już na trzy dni. - Teraz będzie tutaj prawie miesiąc - informuje Leszek Demkowicz, zastępca komendanta kołobrzeskiej policji.

Funkcjonariusze drogówki już zacierają ręce. - Przy takim sprzęcie, wyposażonym w kamerę, można zarejestrować każde wykroczenie, jak choćby przekroczenie linii ciągłej przez kierowcę. Jest bardzo skuteczne i dokładne - tłumaczy Wiesław Byczkowiak, szef drogówki.

Na co dzień kołobrzeska policja na swoim wyposażeniu ma jedynie tzw. ręczny miernik prędkości, czyli radar. - Dużo bardziej skuteczne w naszej pracy są fotoradary, które dostaliśmy na kilka tygodni w ubiegłym roku ze Szczecina i Koszalina - mówi W. Byczkowiak. - Z prostych powodów - takich urządzeń nie muszą obsługiwać policjanci. Poza tym są ustawiane w plenerze, kierowcy nie wiedzą gdzie i nie ostrzegają się nawzajem.

Zarejestrowanie na taśmie wideorejestratora wykroczenia kierowcy może być nie tylko podstawą do wlepienia mandatu, ale także dowodem w sprawie sądowej, na wypadek, gdyby kierowca nie chciał przyjąć kary pieniężnej.
Sami kierowcy różnie wypowiadają się na temat zapowiadanej akcji policyjnej.

- Będzie w porządku, o ile nie będą się czepiać jakichś nieistotnych spraw - powiedział nam Krzysztof Masak, posiadacz prawa jazdy od 15 lat. - Jak mają wyłapać piratów drogowych, to bardzo słusznie. Jak ktoś jeździ poprawnie i ostrożnie, to nie ma się czego bać.