- Powstań, przemów, tańcz przeciwko przemocy wobec dziewcząt i kobiet! - w 40 miastach w całej Polsce i w ponad 200 krajach świata organizowana jest akcja "One Bilion Rising". Jej polska edycja nosi tytuł "Nazywam się Miliard", bo szacuje się, że tyle właśnie kobiet doświadcza przemocy.
Koszalin do akcji włącza się po raz trzeci. - Kobiety doświadczają przemocy instytucjonalnej i domowej. Chcemy zwrócić uwagę na ten poważny problem, pokazać swój sprzeciw - mówi Dorota Chałat, organizatorka lokalnej inicjatywy.
- Będziemy tańczyć 14 lutego o godz. 15 na Rynku Staromiejskim. Zapraszamy wszystkich, by do nas dołączyli. Nieprzypadkowo data wydarzenia przypada w święto zakochanych. Chcemy, by ludzie szczęśliwi, który tego dnia świętują, byli z nami i pokazali, że nie godzą się na zło. Że chcą przerwać milczenie.
Jak tłumaczą organizatorzy akcji, taniec ma wymiar pozytywny i to właśnie wspólna zabawa jak największej liczby osób ma być symbolem solidarności i wsparcia dla wszystkich kobiet, które doświadczają przemocy. Ma być donośnym głosem, którego często przerażone i bezbronne nie podnoszą w swej obronie. - Walka z przemocą wobec kobiet jest trudna między innymi ze względu na milczące na nią przyzwolenie - podkreśla Dorota Chałat. - Dlatego przemówmy razem poprzez taniec - zaprasza do udziału w inicjatywie.
Początek roztańczonego sprzeciwu w walentynkową sobotę o godz. 15 na Rynku Staromiejskim w Koszalinie. Wcześniej, bo o godz. 12 będzie można zatańczyć na mieleńskiej plaży wspólnie z morsami.
Chętni będą tańczyć do układu "Break the Chain". Próby zaplanowano na 9 i 11 lutego w klubie osiedlowym "Na Skarpie". Jeśli jednak nie masz czasu potrenować wcześniej - nic straconego. Możesz przyjść przed ratusz i zatańczyć tak, jak umiesz i czujesz.
W tym roku polska edycja akcji One Billion Rising ma zwrócić szczególną uwagę na problem przemocy wobec dziewcząt i kobiet z niepełnosprawnościami. "Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Obywatelskich, zjawisko przemocy wobec kobiet z niepełnosprawnościami, jest niedostrzegane, trudne do wykrycia oraz zbadane w niewielkim tylko obszarze. Kobiety z niepełnosprawnością fizyczną i psychiczną są trzykrotnie bardziej narażone na przemoc niż kobiety pełnosprawne. Mają utrudniony, a często brak jakiegokolwiek dostępu do pomocy zarówno prawnej, jak i psychologicznej" - czytamy na stronie inicjatywy. I dalej: "Blisko 80 proc. kobiet z niepełnosprawnościami pada ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?