Zgodnie z zapowiedzią, jaka dziś pojawiła się na kolejnych plakatach namawiających na udanie się na mecz wejherowskiego Gryfa z lęborską Pogonią - było gorąco. Ale dopiero po spotkaniu.
- Jeszcze podczas drugiej połowy meczu pseudokibice Pogoni zaczęli prowokować policjantów. Rzucali w nich butelkami i deskami wyrwanymi z trybun - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn.
Po zakończeniu się spotkania, wejherowianie spokojnie odjechali autobusami do domu. Wtedy grupa ok. 40 lęborskich kibiców swoje niezadowolenie zwróciła w stronę policji.
- Ustawili się w okolicy pływalni i obrzucili nas butelkami i kamieniami - relacjonują policjanci. - Przez cały czas funkcjonariusze nie dali się sprowokować. Apelowaliśmy o zachowanie spokoju - mówi Pańczyszyn.
W obawie o bezpieczeństwo mieszkańców i parkujące na osiedlu samochody policjanci zaczęli przesuwać się w stronę przejścia podziemnego na ul. Sportowej. Kibice cofali się i rzucali kamieniami. Kilku z nich wdrapało się na wiadukt i rzucało z góry. Jeden z policjantów dostał w głowę. Z rozcięciem głowy i złamaniem nosa trafił do szpitala.
- Kilkakrotnie apelowaliśmy o zachowanie spokoju i nic to nie dało. Wtedy dowódca akcji podjął decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego - mówi Pańczyszyn.
Policjanci zaczęli strzelać gumowymi kulkami. To skłoniło kibiców do ucieczki. Ale na krótko, bo kawałek dalej znowu zaatakowali. Rozbiegli się, kiedy od strony ul. Słupskiej nadjechały radiowozy.
- Między ul. Słupska a Sportową zatrzymano 5 osób, kolejnych 9 w parku przy PKS - mówi Pańczyszyn.
Zatrzymani trafili do lęborskiego aresztu. Zostaną osądzeni w trybie przyśpieszonym. Odpowiedzą za udział w zbiegowisku i zamach na osoby i mienie. Nieletni najprawdopodobniej jeszcze dziś trafią do Izby Dziecka.
Lęborska policja nie wyklucza, że podejmie odpowiednie kroki, aby podobna impreza więcej w Lęborku się nie odbyła. W akcji wzięło udział blisko 100 policjantów i 5 psów policyjnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?