W poniedziałek, 14 marca, w godzinach porannych w wiacie śmietnikowej przy ul. Moniuszki w Koszalinie znaleziono ciało kobiety. Policję wezwał zarządca sąsiedniego budynku. Mężczyzna porządkował wiatę. Podniósł koc, którym przykryte były zwłoki kobiety.
- Obrażenia na jej ciele wskazywały, że do jej śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie. Kryminalni podjęli intensywne czynności operacyjne, zmierzające do ustalenia tożsamości oraz okoliczności zgonu kobiety – informuje kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. - Policjanci sprawdzali pobliski teren, aby znaleźć jak najwięcej śladów oraz wskazówek, kto może być sprawcą. Rozpytywali mieszkańców, zabezpieczali monitoring miejski oraz nagrania z kamer pobliskich punktów handlowych i gastronomicznych. Ich praca doprowadziła do zawężenia grona osób podejrzewanych.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz czynności operacyjne wskazywały, że ze śmiercią kobiety mógł mieć związek 47-latek, który w ostatnich godzinach życia był z nią widziany.
- Kryminalni ustalili miejsce jego przebywania i zatrzymali mężczyznę oraz trzy inne osoby, w których towarzystwie w ostatnich godzinach życia przebywała 30-letnia kobieta – dodaje kom. Kosiec.
Dwie osoby przesłuchano w charakterze świadków i zwolniono do domu. 47-letni Andriej K., mieszkający w Koszalinie obywatel Ukrainy, został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie. Usłyszał zarzut zabójstwa 30-letniej rodaczki.
Zdaniem śledczych miał uderzać pokrzywdzoną w głowę i dusić ją. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego czynu. Potwierdził, że znał 30-letnią kobietę, która tak jak on od kilku lat mieszkała i pracowała w Koszalinie. Była sympatią jego syna, który obecnie jest w Ukrainie. Tłumaczył, że widzieli się w niedzielę, rozmawiali o wysłaniu młodemu mężczyźnie pieniędzy. 47-latek powiedział, że pił alkohol, a po spotkaniu kobieta poszła do domu. On miał się udać do hotelu dla pracowników. Śledczy nie dali temu wiary.
Sąd Rejonowy w Koszalinie przychylił się do wniosku o zastosowanie wobec 47-latka izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?