Dosłownie 30 minut temu do Stanomina w powiecie białogardzkim przyleciał śmigłowiec ratowniczy. Jak informują nasi Czytelnicy zasłabł jeden z mieszkańców. Mężczyzna nie reagował na żadne bodźce.
Na miejscu przyjechała karetka pogotowia, która przetransportowała pacjenta przed bramę boiska. Jak się jednak okazało - relacjonuje Czytelnik - nikt nie mógł znaleźć kluczy do bramy boiska. Chwilę to trwało, nim pacjent został wreszcie przeniesiony do śmigłowca i odpowiednio zabezpieczony. Helikopter odleciał w kierunku Koszalina.