Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś w godz. 9.00 - 17.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Grażyna Mazurek

Wybrał (mb)

Dziś w godz. 9.00 - 17.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Grażyna Mazurek

Czytelniczka z Gorzowa: - Mieszkam przy ul. Szczecińskiej. W nocy na naszej ulicy ktoś wysypał całą samochodową przyczepę zepsutej cebuli. Wandal zaśmiecił nasze podwórko. Może właściwe służby miejskie zainteresowałyby się tą sprawą? Możliwe, że ktoś widział sprawcę.

Karolina J. z Sulechowa: - W poniedziałek byłam u dentysty. Za światłoutwardzalną plombę zapłaciłam 40 zł, a dodatkowo Kasa Chorych dorzuciła jeszcze lekarzowi 41 zł. Zastanawiam się, dlaczego ta usługa jest tak droga? Nie miałam leczonego zęba. Wizyta u lekarza trwała tylko 15 minut.

Waldemar Pławiński z Zielonej Góry: - To dobry pomysł, aby pozwolić na import rozbitych aut do Polski. Oczywiście zasady sprowadzania muszą być lepsze niż poprzednie. Naprawa pojazdów powinna odbywać się tylko w renomowanych warsztatach. Zapewni to pracę naszym mechanikom, a ludziom da możliwość kupna auta za mniejsze pieniądze. Nie wszystkich stać na kupno nowego samochodu.

Stefan Majewski z Zielonej Góry: - Jestem za tym, aby budynki Polskiej Wełny zostały zaadaptowane na potrzeby hipermarketów. Może w końcu ktoś uratuje ten cenny dla miasta obiekt, który teraz niszczeje. Kupcy nie powinni obawiać się konkurencji. Decydują prawa wolnego rynku. Skorzysta na tym większość ludzi.

Janina W. ze Strzelec Krajeńskich - Import zboża do Polski, gdy swojego mamy pod dostatkiem, nie jest potrzebny. Sprowadzanie zboża powinno być zabronione. Powinniśmy sprowadzać tylko to, czego w kraju brakuje.

Zielonogórzanin: - prezydent miasta Zygmunt Listowski sadzi kolejną wierzbę, na której mają wyrosnąć gruszki. Z poprzednich zapowiedzi inwestycji w mieście nic nie wyszło. Tak było w przypadku hotelu przy ul. Zamkowej, aquaparku, centrum handlowego przy Dąbrówki. Teraz ogłasza, że wkrótce rozpocznie się budowa największego w tej części Europy parku rozrywki. Ja w te zapowiedzi nie wierzę. (W tej sprawie dzwoniło jeszcze trzech czytelników, którzy uważali, iż jest to element rozpoczynającej się kampanii wyborczej).

Bolesław Łukaszewski z Zielonej Góry: - Miałem oszczędności w upadłym Lubuskim Spółdzielczym Banku Gospodarczym w Sławie. Za bankowe bony na okaziciela nie otrzymałem nawet złotówki. To zwyczajne oszustwo popełnione przez kierownictwo banku i posłów, którzy uchwalili prawo blokujące zwrot pieniędzy obywatelom. Czym kierowano się ustalając takie przepisy pozwalające okradać ludzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska