Arkadiusz Marchewka o terminalu kontenerowym: Będzie wizytówką portu w Świnoujściu

Najpierw odwołanie od decyzji lokalizacyjnej, potem zapowiedź referendum wśród mieszkańców w sprawie wybudowania terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Nowe władze Świnoujścia jasno dają do zrozumienia, że chcą, aby głos mieszkańców w sprawie inwestycji został uwzględniony. Joanna Agatowska, prezydent Świnoujścia powiedziała „Głosowi”, że jeśli mieszkańcy opowiedzieliby się przeciwko, to oczekuje, że rząd zmieni lokalizację terminalu. Taką postawą zaskoczony jest wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka, który w rozmowie z „Głosem” podkreślił, że o pomyśle na referendum dowiedział się z mediów. - Chcę, by samorząd był po stronie inwestycji, ale chcę też mieć poczucie partnerskiej rozmowy w tej sprawie - zaznacza.

Arkadiusz Marchewka podkreśla wagę inwestycji. - To inwestycja strategiczna i jest szansą na rozwój gospodarczy kraju, Pomorza Zachodniego i samego Świnoujścia. Tak należy do tego podejść. Głos mieszkańców jest ważny i jestem przekonany, że jesteśmy w stanie dojść do porozumienia. Zdaję sobie sprawę, że lokalni politycy chcą się wywiązać ze swoich obietnic, ale ta inwestycja wykracza poza kadencję obecnych władz. Trzeba na to wszystko umieć spojrzeć szerzej - uważa Marchewka, który przypomina jednocześnie, że w ubiegłym tygodniu wmurowany został kamień węgielny na terenie budowanego terminalu T3 w Trójmieście. - To jest duma trójmiejskiego portu. Tak samo tutaj, wierzę, że terminal kontenerowy będzie wizytówką portu w Świnoujściu - dodaje.

Wiceminister infrastruktury ma osobiście rozmawiać z Joanną Agatowską na temat kwestii związanych z terminalem kontenerowym.

- Budowa nie wpłynie znacząco na turystykę, ponieważ ta w dużym stopniu koncentruje się na wyspie Uznam. Terminal natomiast ma powstać po wschodniej części miasta położonej na wyspie Wolin tuż obok terminala LNG. To optymalna lokalizacja dla takiej inwestycji - mówi wiceminister Marchewka.

Obecnie miasto czeka na rozpatrzenie odwołania w sprawie decyzji lokalizacyjnej wydanej 15 kwietnia przez wojewodę zachodniopomorskiego Adama Rudawskiego. Głównym zarzutem samorządu jest fakt, że decydenci pominęli głos mieszkańców. Jak zaznaczała Agatowska, miasto jest za zrównoważonym rozwojem, ale jednocześnie jej zdaniem, tak duże inwestycje powinny mieć społeczną akceptację.

- Liczmy, że nasze odwołanie zostanie uwzględnione, a inwestor i instytucje, które procedują ten projekt, przeprowadzą lokalne konsultacje społeczne i przygotują odpowiednie dokumenty - mówiła prezydent.

Powstanie głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu jest jednym z elementów ujętych w „Programie rozwoju portów morskich do 2030 roku”. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, terminal powinien gotowy najpóźniej w 2029 roku. Będzie pełnił funkcję hubu, będącego w stanie przyjmować największe kontenerowce, jakie mogą wchodzić na Bałtyk.