Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin - Czarni Słupsk. Relacja radiowa na żywo!

Jacek Wójcik, jacek.wó[email protected]
Odeda Brandweina (z lewej) czeka w niedzielę rywalizacja z Jordanem Hullsem (z piłką).
Odeda Brandweina (z lewej) czeka w niedzielę rywalizacja z Jordanem Hullsem (z piłką). Jacek Wójcik
Kolejne starcie z lokalnym rywalem AZS Koszalin. Po wiktorii w Kołobrzegu Akademicy podejmą mocną ekipę ze Słupska.

Niedzielne starcie będzie spotkaniem numer 13 między tymi zespołami w Koszalinie. Dotychczasowy bilans jest remisowy. Większość zwycięstw Akademicy odnieśli w pierwszych dwóch sezonach w ekstraklasie. Później Czarni dwukrotnie notowali serie po 3 wygrane.

Relacja na żywo od godziny 20.00

Live streaming video by Ustream

Ostatnie starcie, zarazem pierwsze w hali przy ul. Śniadeckich, padło łupem AZS. W obecnych rozgrywkach lepiej radzi sobie zespół ze Słupska. Czarni mają bilans 6 wygranych i 2 porażki (AZS 3-5). Jako jedyni potrafili wykorzystać na początku sezonu słabość mistrza Polski, Stelmetu Zielona Góra i pokonać go u siebie (2. kolejka 81:72). Z dwóch porażek ewidentną wpadką jest niepowodzenie ze Śląskiem we Wrocławiu (65:67). Warto też dodać, że w Pucharze Polski wyeliminowali obrońcę trofeum, Trefla Sopot. Pokonali też sopocian w ostatnim występie ligowym (81:77).

Trenerzy
Niedzielny mecz ma sporo podtekstów. Jeden z nich to osoby trenerów. Słoweńcy Andrej Urlep (Czarni) i Gasper Okorn (AZS) prowadzili wcześniej przeciwne zespoły. Znają specyfikę tych meczów i powinni się w niej świetnie odnaleźć w niedzielę. Obydwu charakteryzuje niezwykła ekspresja. Ich zachowanie to oddzielny spektakl. Urlep znany jest z nastawienia na defensywę. W przeciwieństwie do wielu trenerów, którzy tylko o tym mówią, on potrafi wymóc na swoich graczach realizację zadań w obronie! Okorn również przywiązuje wagę do defensywy. Ważna dla niego jest też ciągła koncentracja i kontrola nad meczem.

Na obwodzie
Przed sezonem i na jego początku w Słupsku było sporo wątpliwości co do rozgrywających. Początkowo lepiej prezentował się Tomasz Śnieg (były zawodnik AZS), a sporo zastrzeżeń było do Jordana Hullsa. Amerykanin z każdym meczem nabierał jednak doświadczenia i w dwóch ostatnich to on wychodził w piątce. Został bohaterem ligowego starcia z Treflem. Jego trójki pozwoliły Czarnym wrócić na prowadzenie i wygrać spotkanie. Kluczowym zawodnikiem jest jednak Roderick Trice. To lider zespołu pod względem zdobytych punktów (14,4) i minut na parkiecie (29). Jest wszechstronny i pożyteczny w każdej części parkietu (5,8 zb., 2,9 asysty). Ograniczenie jego swobody może być kluczem do wygranej.

Uzupełnieniem są Michał Jankowski i Marcin Dutkiewicz (eks-AZS), obaj bardzo groźni na dystansie. Także w AZS od początku sezonu największe wątpliwości wzbudzali rozgrywający. Mimo ostatnich zwycięstw nie zostały rozwiane. Oded Brandwein (były gracz Czarnych) zagrał w Kołobrzegu najlepszy mecz w sezonie, ale przede wszystkim jako egzekutor. Jako podający lepiej spisywali się Sek Henry i nieoczekiwanie LaceDarius Dunn. Z Czarnymi mogą jednak zostać obciążeni zadaniem powstrzymania Trice'a. Chyba, że Okorn zdecyduje się powierzyć to jednemu z zadaniowców (Piotr Dąbrowski, Artur Mielczarek).

Pod koszem
O sile Czarnych stanowią tu Garrett Stutz i Keith Wright. Atutem pierwszego jest aż 212 cm, drugiego dynamika w walce pod tablicami. Dotychczas było tak, że gdy jeden z nich rozgrywał świetne zawody, drugi grał słabiej. Urlep pracuje nad tym, żeby obydwaj dawali równie dużo dla zespołu. Ważnym graczem w rotacji jest Michał Nowakowski. Wprawdzie mniej zbiera, ale jest najlepszym strzelcem z dystansu (54 proc.).

W odwodzie są były gracz AZS Mateusz Jarmakowicz oraz odważnie wprowadzany 19- latek Kacper Borowski. W AZS jedynym graczem, który może zniwelować przewagę wzrostu Stutza jest Rafał Bigus (214 cm). Wątpliwe jednak, by na taki wariant zdecydował się Okorn. Ze słupskim wieżowcem poradzić sobie muszą Raymond Sykes i wracający do formy po kontuzji Darrell Harris. Większego zaangażowania pod tablicami oczekiwać należy także od Dragana Labovicia. Zagadką jest Zbigniew Białek, który nie błysnął nawet z Kotwicą. Może uczyni to w meczu z drużyną, w barwach której wywalczył brązowy medal? Spotkanie AZS - Czarni rozpocznie się w niedzielę o godz. 20.00 w hali przy ul. Śniadeckich 4. Transmisja w Polsat Sport News.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!