W niedzielę o godzinie 20.00 przed kamerami Polsat Sport News koszykarze AZS Koszalin zadebiutują w nowym sezonie Tauron Basket Ligi. Zagrają z tym samym rywalem, z którym rozpoczynali poprzedni sezon. Wówczas Asseco wygrało w Gdyni 77:65 i był to początek końca dla trenera Zorana Sretenovicia.
Obecny szkoleniowiec AZS, Igor Milicić, przed rokiem był asystentem Serba, który doprowadził koszalińską drużynę do jedynego dotąd medalu mistrzostw Polski. Później Chorwat z polskim paszportem terminował u następcy Sretenovicia - Gaspara Okorna. W rywalizacji w szóstkach już jako head coach Milicić prowadził Akademików do starć z Asseco. Ten bilans w rozgrywkach 2013/14 był remisowy.
Obie ekipy wygrały po dwa razy, wykorzystując atut własnego boiska. Trzeba jednak przyznać, że w koszalińskich meczach Asseco napędziło potężnego stracha gospodarzom i tylko własnemu brakowi rozwagi w końcówkach zawdzięcza, że na Śniadeckich dwa razy doszło do zwycięskich dla AZS dogrywek.
Po letnich zmianach AZS jest zespołem, na który uwagę zwracają kibice w całym kraju. Zestaw nazwisk, jakie ma do dyspozycji Milicić - m.in. Qyntel Woods, Szymon Szewczyk i Dante Swanson - musi robić wrażenie. O gdynianach, których nadal prowadzi były asystent w AZS, David Dedek, nie było tak głośno. Zespół nie przeprowadził spektakularnych transferów, ale nie poniósł też wielkich strat.
Spadła trochę siła rażenia z obwodu po odejściu Rosjanina Fiodora Dmitriewa (przez moment był wiązany z AZS) oraz Łukasza Seweryna (do Czarnych Słupsk). Z nabytków uwagę zwraca przede wszystkim 23-letni Lazar Radosavljević, skrzydłowy, który trafił do Gdyni z cypryjskiego Apoelu. Strefę podkoszową uzupełnił z kolei mierzący 212 cm Jakub Parzeński, dołączając dwóch innych wieżowców Romana Szymańskiego (211) i Ovidijusa Galdikasa (217). Na obwodzie trenerowi Dedkowi nie brak mobilnych graczy z A.J. Waltonem na czele. Amerykanin był jedną z rewelacji poprzedniego sezonu.
Średnie 14,9 pkt, 5,5 asysty i 5,3 zbiórki uczyniły go gwiazdą ligi. Klub zdołał go zatrzymać na kolejny sezon i wszyscy są ciekawi, co pokaże Walton bogatszy o doświadczenie debiutanckiego sezonu na zawodowych parkietach. Naprzeciwko niego stanie w niedzielę rutyniarz, Dante Swanson i to starcie może być ozdobą spotkania.
Tym czego może gościom zabraknąć w niedzielę jest doświadczenie. Poza Przemysławem Frasunkiewiczem i Piotrem Szczotką większość graczy jest wciąż na dorobku, włącznie z 26-letnim Galdikasem. Przewaga AZS jest tutaj ogromna.
Połowa składu mogłaby spokojnie napisać swoje sportowe biografie i przynajmniej w części przypadków byłaby to pasjonująca lektura. Liczymy, że zanim się do tego zabiorą, postarają się o nowy, pełen emocji rozdział w AZS!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?