Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin - Polonia Warszawa już dzisiaj!

Jacek Wójcik [email protected]
Skrzydłowy AZS Przemysław Łuszczewski nie unika walki.
Skrzydłowy AZS Przemysław Łuszczewski nie unika walki. Fot. Wojciech Kukliński
Koszykarze AZS Koszalin po sobotniej porażce z ostatnim zespołem tabeli, zmierzą się dziś w hali Gwardia z niedawnym liderem rozgrywek.

"Czarne koszule" rozpoczęły sezon od dwóch porażek w trzech meczach, ale później odnotowały serię trzech wygranych z rzędu i po sześciu kolejkach otwierały ligową tabelę. Polonii nie dane było jednak bronić fotela lidera, bo w siódmej serii pauzowała. Kosztowało ją to spadek na czwarte miejsce, ale i tak 10 punktów na tym etapie rozgrywek, to z pewnością niezłe osiągnięcie zespołu trenera Wojciecha Kamińskiego.

Ostatnie zwycięstwo nad Sportino (76:66) nie przyszło Polonii łatwo. W Inowrocławiu zespół miał duże problemy w ataku. Losy meczu rozstrzygnęły się w dogrywce, w której brylowali Greg Harrington i Tommy Adams. Obwodowi Amerykanie to główne żądła zespołu trenera Kamińskiego. Średnio notują ponad 15 punktów na mecz i obok swoich rodaków - Kevina Johnsona i Michaela Ansely'a - decydują o obliczu Polonii. Atutem stołecznej drużyny jest gra na tablicach. Średnia zbiórek na mecz wynosi aż 38. AZS ma tu gorszą statystykę aż o 6 zbiórek. Najlepiej na deskach spisuje się mierzący tylko 200 cm, ale bardzo skoczny Johnson, który jest trzecim zbierającym ligi (9,7 na mecz). Solidnie prezentują się także weterani 41-letni Ansley (6,5 zb.) i 36-letni Mariusz Bacik (6,7). Ten ostatni jeszcze w poprzednim sezonie był kapitanem AZS. W składzie Polonii jest również inny eks-akademik, Dariusz Aziewicz. Na razie 22-latek nie dostaje zbyt wielu szans od trenera Kamińskiego. Z polskich zawodników najwięcej minut na parkiecie spędzają - obok Bacika - wciąż daleki dawnej formy reprezentant Polski Przemysław Frasunkiewicz i młody Kamil Łączyński. Solidne zmiany pod koszem potrafi dać Hubert Radke.
Poloniści nie ukrywają, że do Koszalina wybrali się po kolejną wygraną. - Jesteśmy głodni zwycięstw. Mamy nadzieje, że kolejne odniesiemy w Koszalinie - mówi M. Bacik, który zapewnia, że nie będzie miał sentymentów dla byłych kolegów. Historia meczów w Koszalinie przemawia jednak przeciwko Polonii. W poprzednim sezonie przegrała trzy razy w Koszalinie, a na siedem ostatnich spotkań w hali Gwardii, tylko jedno rozstrzygnęła na swoją korzyść.

AZS po świetnym początku pod wodzą Jeffa Norgaarda, zaliczył gorszy występ i wyraźnie przegrał z Górnikiem Wałbrzych. Jedno z najsłabszych spotkań rozegrał Javier Mojica, którego punktów wyraźnie zabrakło w ostatecznym rozrachunku. Nie tylko on jednak zawiódł w Świebodzicach. Po serii niezłych występów blado wypadł George Reese, a Dante Swanson - nawet mimo 22 punktów - nie może być do końca zadowolony ze swojej gry. W meczu z Polonią akademicy nadal będą musieli radzić sobie bez wysokiego zawodnika pod koszem. Poszukiwania centra wciąż trwają. Reese i Ime Oduoka czeka zatem kolejny pojedynek pod tablicami z wyższymi od nich zawodnikami. Ciekawie może wyglądać starcie weteranów Ansley'a z prawie 38-letnim Oduokiem. Obaj wyróżniają się nie tylko wiekiem, ale również imponującą muskulaturą. Początek meczu o godz. 17.15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!