AZS Koszalin zagra z Treflem o puchar [wideo, zdjęcia]

Drugi sobotni półfinał rozpoczął się od kilku punktowego prowadzenia koszalinian. Po kilku chwilach spotkanie jednak się wyrównało i pierwszą kwartę gospodarze zakończyli prowadzeniem 23:19.

O ile w tym okresie gry brylował przede wszystkim Bartłomiej Wołoszyn (8 pkt. w I kwarcie), to w pozostałych częściach nie do zatrzymania był Łukasz Wiśniewski (17 pkt.), a pod tablicami dzielili i rządzili Paweł Leończyk (12 pkt., 7 zb.) i Rafał Bigus (8 zb.). Mimo że wobec kontuzji Darrella Harrisa przed spotkaniem wydawało się, że pod koszem gdynianie będą mieli przytłaczającą przewagę, ani Adam Hrycaniuk, ani Rasid Malbahasić nie radzili sobie z koszalińskimi środkowymi.
Jedynym jasnym punktem w ekipie z Trójmiasta był Przemysław Zamojski, które znakomicie grał po obu stronach parkietu. Od czasu do czasu wspierał go jeszcze Mateusz Ponitka, ale reszta ich kolegów zawiodła. Szczególnie Łukasz Koszarek, który wprawdzie zdobył 12 pkt., ale dorzucił do tego zaledwie dwie asysty i podejmował mnóstwo błędnych decyzji.

Po drugiej stronie parkietu byt pochopnie na rzuty decydował się z kolei Cameron Bennerman (12 pkt.), ale nowy nabytek koszalinian potrzebuje jeszcze trochę czasu na zgranie z kolegami. W protokole meczowym nie pojawił się natomiast Alex Franklin, a to dlatego, że jego list czystości dotarł do Koszalina dopiero dzisiaj i do rozgrywek będzie mógł zostać zgłoszony dopiero w poniedziałek.

Ostatecznie po efektownym i szybkim meczu Akademicy pokonali gdynian 82:75 i w jutrzejszym finale spotkają się z Treflem Sopot. Początek spotkania o godz. 17.30. Dla tych, którzy nie będą mogli obejrzeć go na żywo, od godz. 17.20 będziemy prowadzili relację radiową na łamach gk24.pl. Zapraszamy.