Choć pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyli koszalinianie, to gospodarze szybko przejęli inicjatywę. Agresywna obrona zawodników Polpharmy skutkowała stratami bądź niecelnymi rzutami Akademików, którzy z kolei w obronie nie radzili sobie z dynamicznymi starogardzianami. Raz po raz uciekali się do fauli, które gospodarze kończyli celnymi osobistymi. Dzięki temu ich przewaga szybko urosła do ok. 10 punktów i dopiero pod koniec AZS zniwelował ją do sześciu oczek.
Także na drugą kwartę bardziej skoncentrowane wyszły "Kociewskie Diabły", w efekcie szybko zyskując nawet kilkunastopunktową przewagę. Wśród koszalinian szarpać próbowali przede wszystkim Sek Henry i Łukasz Wiśniewski, ale ich akcje były zbyt indywidualne i przynosiły więcej szkody, niż pożytku zespołowi (przestrzelone rzuty spod samego kosza).
Kroku starogardzianom dotrzymywał praktycznie tylko Darrell Harris (6 pkt., 6 zb), ale nie znajdował wsparcia w kolegach. Do walki z koalicją podkoszowych rywali (Lichodzijewski, Mirković, McCauley zdobyli w sumie 19 pkt. i 12 zb), to było jednak za mało.
Dobrą zmianę dał Rafał Bigus (6 zb.), a w drugiej części drugiej kwarty włączyli się jeszcze Bartłomiej Wołoszyn i Igor Milicić, pozwalając Akademikom ponownie zmniejszyć przewagę Polpharmy do sześciu oczek (28:34).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?