Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bandyci chcieli przewiercić rękę wiertarką!

Rafał Nagórski
Bandytom na szczęście nie udało się przebić dłoni na wylot.
Bandytom na szczęście nie udało się przebić dłoni na wylot. Archiwum
Na policję zgłosił się mieszkaniec Sławna, który twierdzi, że padł ofiarą napadu, podczas którego nie tylko usłyszał, że zginie on i jego rodzina - sprawcy próbowali przewiercić mu rękę wiertarką.

- Sprawcy próbowali przewiercić mu rękę wiertarką. Na szczęście nie są to rany na wylot, bo mężczyźnie udało się odeprzeć atak - informuje Maciej Świętosławski, rzecznik sławieńskiej policji. Z ustaleń policji wynika, że zdarzenie widziało kilka osób, a dwie brały w nim czynny udział. Jedna wkrętarką z małym wiertłem wwierciła się w biceps poszkodowanego. Na jego ciele są dwie niegłębokie rany. Policja mówi, że druga z osób pomagała przytrzymać poszkodowanego. Trwa ustalanie jej personaliów. - Z ręki poleciało trochę krwi i wówczas mężczyzna się wyrwał. Chwycił siekierę i próbował się nią bronić - mówi Maciej Świętosławski. Tło sprawy nie jest jeszcze znane.

W związku ze sprawą złapano już jedną osobę. To bardzo dobrze znany sławieńskiej policji 21-letni Kamil S. - Mężczyzna ma na koncie już wiele przestępstw, których dokonuje tuż po tym, jak z różnych względów opuszcza areszt - informuje policjant, który dodaje, że do długiej listy zarzutów dla 21-latka, wkrótce dopisane będą kolejne.

Kamil S. do niedawna był poszukiwany listem gończym, w związku z napadem na mieszkanie przy ulicy Basztowej w Sławnie. Odnalazł się w dość nietypowy sposób: został postrzelony na cmentarzu w Sławnie. W związku z napadem trafił do aresztu, ale ze względu na stan zdrowia został z niego zwolniony (prokuratura tłumaczyła to koniecznością poddania go zabiegom, które mogą zostać przeprowadzone jedynie w warunkach wolnościowych).

Niedawno - w związku ze wspomnianym napadem - do trafił akt oskarżenia przeciwko Kamilowi S. To jednak nie wszystko. Mężczyzna usłyszał też zarzut kradzieży laptopa z samochodu. Wybił wówczas szybę i na oczach właścicieli pojazdu wyciągnął ze środka sprzęt elektroniczny. Inny akt oskarżenia dotyczy sprawy z Kwasowa w gm. Sławno, gdzie policjanci zatrzymali Kamila S. pod wpływem alkoholu, gdy ten jeździł nie swoim samochodem i znieważał zatrzymujących go funkcjonariuszy. Kamil S. był również sprawcą wypadku , do którego doszło w Sławnie po policyjnym pościgu na początku stycznia.

- Z tą osobą mamy problemy od dłuższego czasu. Niestety śledztwo było utrudnione stanem zdrowia oskarżonego. Gdyby nie ten fakt, pewnie już dawno przebywałby w areszcie - wielokrotnie słyszeliśmy od prokuratorów zajmujących się sprawami Kamila S.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!