Do pierwszej kradzieży rozbójniczej doszło pod koniec ubiegłego roku w Stargardzie. Sprawca najpierw ukradł dwanaście opakowań markowych perfum o wartości prawie 2,5 tysiąca złotych. Złodzieja zauważył ochroniarz sklepu i próbował powstrzymać napastnika.
- Wtedy oskarżony użył przemocy wobec interweniującego pracownika ochrony sklepu, aby nie stracić skradzionych perfum - wyjaśnia prokurator Monika Cruz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Miesiąc później, 29 stycznia, złodziej znów przypomniał o sobie. Z innego sklepu w Stargardzie ukradł butelkę alkoholu i papierosów. Sprzedawczyni, która widziała przestępstwo zagroził, że pobije ją, gdy kobieta zawiadomi policję.
Złodziej uciekł, ale nie długo nacieszył się wolnością.
- W wyniku działań funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie został ustalony i zatrzymany. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec sprawcy tymczasowe aresztowanie - dodaje prokurator.
W toku śledztwa ustalono, że podejrzany popełnił także inne przestępstwa kradzieży i gróźb karalnych. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Był w przeszłości wielokrotnie karany. Zarzucanych mu czynów dopuścił się w warunkach recydywy. To oznacza, że grozi mu surowsza kara. Za kradzież rozbójniczą grozi do dziesięciu lat więzienia. Recydywiści mogą być skazywani nawet na piętnaście lat.
Akt oskarżenia trafił już do sądu. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?