Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Bosacki: Jeszcze nie myślę o grze w rozgrywkach Ligi Mistrzów

Rozmawiał: Rafał Nagórski
Bartosz Bosacki ma 35 lat. W reprezentacji narodowej rozegrał 20 spotkań (na zdjęciu podczas rozdawania autografów w Lejkowie w gminie Malechowo).
Bartosz Bosacki ma 35 lat. W reprezentacji narodowej rozegrał 20 spotkań (na zdjęciu podczas rozdawania autografów w Lejkowie w gminie Malechowo). Fot. Radek Koleśnik
Rozmowa z Bartoszem Bosackim, kapitanem Lecha Poznań - drużyny mistrza kraju, która gościła w Koszalinie i Lejkowie podczas meczów charytatywnych. "Kolejorz" przyjechał do nas w najsilniejszym składzie, kończąc w ten sposób tegoroczny sezon.

Lech wspierał szczytny cel

Lech wspierał szczytny cel

Mecz Bałtyku z Lechem w Koszalinie obejrzało niemal 2,5 tysiąca widzów. Dochód z imprezy będzie przekazany na leczenie Natalii Adamczewskiej i Dawida Krausego. Do ustalenia dochodu i podziału pieniędzy powołano specjalną komisję. W jej składzie znalazła się m.in. Teresa Żurowska, szefowa koszalińskiego Kiwanis. Jak zapewnił nas organizator imprezy, dane dotyczące zebranej kwoty pieniędzy uzyskamy najpóźniej w poniedziałek. Pieniądze na szczytny cel - ale w dużo mniejszym wymiarze - zbierano też w Lejkowie, gdzie również gościł Lech Poznań. Tam harcerze zebrali do puszek 550 złotych, które przekażą na leczenie Oli Głuski z Koszalina.
(wok)

- Kibice, którzy witali was w Lejkowie i Koszalinie składali gratulacje za zdobycie tytułu mistrza Polski. Zdążyliście ochłonąć po tym sukcesie?
- Na brak kibiców nigdy nie narzekaliśmy, ale wszelkiego rodzaju przejawy sympatii są bardzo miłe. Jeśli chodzi o naszą drużynę to na pewno emocje gdzieś jeszcze w nas siedzą.

- Jesteś już myślami przy wymarzonej Lidze Mistrzów?
W tej chwili myślę o urlopie. Teraz jest czas na odpoczynek i na odreagowanie, bo cała ta wiosna nie była dla nas łatwa. Wiecznie goniliśmy to pierwsze miejsce. A plany urlopowe? Pewnie gdzieś wyjadę, chyba za granicę, bo pogoda w Polsce nie zachwyca.

- Kiedy ruszają przygotowania do kolejnego sezonu?
- Treningi zaczynamy 14 czerwca i zostanie nam wówczas miesiąc na przygotowanie się do najważniejszych spotkań w eliminacjach Ligi Mistrzów. Kogo nie wylosujemy, z tym trzeba będzie grać. Takie gdybanie, że chcemy tego czy tamtego rywala nie ma najmniejszego sensu

- Nie martwicie się tym, że odchodzi Robert Lewandowski?
- To, że Robert odejdzie, to wiedzieliśmy już wcześniej. Dobrze, by było, żeby to był tylko Robert, bo pojawiają się głosy, że może ktoś jeszcze opuścić nasze szeregi. Ale takie jest życie piłkarza. Będziemy musieli sobie dać radę w każdych warunkach.

- Ty na pewno zostajesz z drużyną?
Podpisałem w ubiegłym roku kontrakt na przyszły rok. Co prawda, od jakiegoś czasu ktoś próbuje wyciągnąć mnie z Lecha, ale spokojna głowa.

- Czy twoim zdaniem w ostatnich latach coś drgnęło w polskiej piłce?
- Wszystkiego nie da się nadrobić w ciągu roku czy dwóch lat, ale coś faktycznie się zmienia. Wielu młodych ludzi zamiast siedzenia przed komputerem wybiera grę w piłkę. Powstają nowe boiska, nowe szkółki.

- Jak wyglądały początki twojej kariery?
- Zaczynałem grę w Szkole Podstawowej nr 13 w Poznaniu, w klasie o profilu piłki nożnej. To była filia Lecha Poznań i automatycznie kończąc szkołę podstawową przeszedłem do drużyn juniorskich.

- Od początku byłeś obrońcą?
Zaczynałem jako napastnik, ale kiedyś jechaliśmy na mecz sparingowy do Bydgoszczy, w składzie brakowało obrońcy, więc spróbowałem. Teraz gram tylko na tej pozycji, ale nawet w dorosłej piłce zdarzało mi się grać z przodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!