Powodem tej bezprecedensowej debaty nie będzie jednak, jak zazwyczaj, zadłużenie. Przyczyną ma być fakt, że wezwana siódemka przez lata oskarżała władze "Przylesia" o nieprawidłowości przed sądami i składała doniesienia do prokuratury. - W ten sposób działali na szkodę spółdzielni, narażając ją na straty finansowe i wizerunkowe - uzasadnia wnioski o wykluczenie prezes Kazimierz Okińczyc.
- Prezes się mści, bo mamy odwagę mówić o nieprawidłowościach i patrzymy mu na ręce - ripostują spółdzielcy, którzy mają dostać szansę przedstawienia swoch racji podczas spotkania.
Choć będzie ono zamknięte, osoby popierające wykluczanych już zapowiadają swoją obecność. Wspierają ich też ogólnopolskie środowiska spółdzielcze, a na miejscu pojawi się także ekipa "Ekspresu reporterów" TVP2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?