Michał Pelc, jeden z organizatorów zawodów i główny sędzia 11 edycji, śmieje się, że zadania, które postawili przed uczestnikami, nie były wymyślone. - To były sytuacje, z którymi spotkaliśmy się w trakcie służby. Oczywiście nieco je zmodyfikowaliśmy do potrzeb tych zawodów.
Celem zawodów z kwalifikowanej pomocy medycznej jest nauka, ale i integracja. - Drużyny szykują się do zawodów, trenują razem, wymieniają się doświadczeniami - mówi Michał Pelc.
Jacek Szpuntowicz, komendant powiatowy koszalińskiej Straży Pożarnej, nie ma wątpliwości, że tego typu wydarzenia, są cenne. - Ich uczestnicy zdobywają cenną wiedzę praktyczną, którą mogą wykorzystać w pracy - mówi. - Do tego takie zawody to świetna integracja i zabawa.
Strażacy ochotnicy podczas organizowanych w Łazach zawodów, ratowali m.in. pechowego surfera, ofiary pożaru w stodole oraz uczestników satanistycznych rytuałów połączonych z samobójstwem oraz ofiary wypadku komunikacyjnego.
Zgodnie z tradycją drużyna, która zajmie pierwsze miejsce, jest gospodarzem kolejnych zawodów. W tegorocznej edycji najlepiej wypadła drużyna z OSP Biesiekierz.
Przygotowanie zawodów to niezłe wyzwanie. Michał Pelc w imieniu organizatorów serdecznie dziękuje firmom, instytucjom i wolontariuszom za pomoc i finansowe wsparcie: - Wasza pomoc była bezcenna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?