Biskup spotkał się dzisiaj z dziennikarzami, dzień po wyborze kardynała Jorge Mario Bergoglio z Argentyny na nowego papieża. Przyznał, że bardzo liczył na kogoś z Ameryki Południowej.
- Dlaczego? Bo to dobrze pokazuje proporcje i daje wielką nadzieję na impuls, którego Stary Kontynent bardzo potrzebuje. Dziś Europa nie jest w centrum świata, również pod kątem chrześcijaństwa. Więcej katolików żyje poza nią i ten wybór to akcentuje. Europa jest też religijnie zmęczona, często nasze chrześcijaństwo popada w rutynę. Dlatego bardzo liczę na to, że papież Franciszek wniesie pomiędzy nas własne doświadczenie z punktu widzenia kontynentu, z którego przybył do Rzymu, że nada chrześcijaństwu w Europie więcej dynamizmu i więcej nadziei. Kiedyś to Europa ewangelizowała Amerykę Południową, dziś sytuacja się odwróciła - mówił koszalińsko-kołobrzeski ordynariusz.
Biskupowi towarzyszył ksiądz doktor Wojciech Wójtowicz, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Koszalinie, duszpasterz akademicki. - Patrząc na ostatnie wydarzenia w Watykanie nie pozwólmy sobie wmówić, że to było zwykłe głosowanie, że nie działał tam Duch Święty. Jego rola była ewidentna, co widać zestawiając wcześniejsze analizy i przewidywania. Ludzie typowali swoje kandydatury, a Duch Święty wskazał inaczej - podkreślał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?