MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brak kupca na Manhattan. Nikt nie zgłosił się do licytacji

Marzena Sutryk
Kolejny przetarg na sprzedaż placu po dawnym "Manhattanie" okazał się wielkim niewypałem. Nikt nie zgłosił się do licytacji, w której można było kupić bardzo atrakcyjną działkę w centrum .
Kolejny przetarg na sprzedaż placu po dawnym "Manhattanie" okazał się wielkim niewypałem. Nikt nie zgłosił się do licytacji, w której można było kupić bardzo atrakcyjną działkę w centrum . Radek Koleśnik
Kolejny przetarg na sprzedaż placu po dawnym "Manhattanie" okazał się wielkim niewypałem. Nikt nie zgłosił się do licytacji, w której można było kupić bardzo atrakcyjną działkę w centrum

Najwyraźniej plac w centrum miasta, po dawnym targowisku przy ul. Drzymały, nie ma szczęścia do zagospodarowania. Za nami kolejny przetarg na sprzedaż ok. 0,3 ha działki. I co? Nie było chętnego. Zaskakujące. Zwłaszcza że podczas poprzedniego przetargu chętny był (firma z grupy Hosso), ale procedurę, ze względów formalnych, unieważniono.
A może wokół przetargu było zbyt cicho w ferworze przedwyborczej gorączki? Może zwyczajnie ktoś zbagatelizował ten temat, zamiast go nagłośnić, by znaleźć jak najlepszego kupca dla miasta?

- Zostały zachowane wszystkie wymagane przepisami procedury - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - 5 listopada został ogłoszony kolejny przetarg na Manhattan. Zgodnie z naszymi przepisami stało się to na dwa miesiące przed terminem przetargu, który został wyznaczony na 8 stycznia. 5 listopada ukazało się w tej sprawie ogłoszenie w ogólnopolskiej "Gazecie Wyborczej", a miesiąc później - 4 grudnia w "Głosie Koszalińskim". Ogłoszenie było także zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej. Ponieważ nikt nie wpłacił wadium, przetarg zakończył się wynikiem negatywnym. Podkreślam: urząd poinformował o przetargu w sposób zwyczajowo przyjęty, zgodnie z obowiązującym prawem.Dodajmy, że przy tym podejściu cena była niezmieniona. A więc za ok. 0,3 ha przy ul. Drzymały miasto chciało 1,660 mln zł netto (z VAT to nieco ponad 2 miliony).

Co miasto zamierza uczynić w tej sprawie w dalszym postępowaniu? - Ponieważ nie wyłoniono w styczniowym przetargu nabywcy, pan prezydent będzie na jednym z najbliższych spotkań kierownictwa decydował, czy próbować dalej sprzedawać nieruchomość z obecną funkcją usługową, czy też poczekać na nowe zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego, być może ze zmianą funkcji na usługowo - mieszkaniową. A przypomnę, że prace nad planem już rozpoczęto - mówi Robert Grabowski.
A czy w takim razie, jeżeli jednak w najbliższym czasie dojdzie do ogłoszenia kolejnego przetargu na sprzedaż tej atrakcyjnej działki, to miasto planuje obniżenie ceny wywoławczej? - Nie, nie przewidujemy obniżenia ceny - odpowiada Robert Grabowski.
Przypomnijmy, prawie cztery lata temu miasto zlikwidowało targowisko przy ul. Drzymały w Koszalinie, zwane Manhattanem. Plan był taki, by atrakcyjną działkę jak najszybciej sprzedać. W planie zagospodarowania znalazł się zapis o przeznaczeniu placu pod usługi (za prezydenta Mirosława Mikietyńskiego, gdy planowaniem zajmował się jego zastępca Krzysztof Hołub). Miasto próbowało potem dwukrotnie sprzedać działkę. Bez powodzenia. Ostatecznie nikt nie stanął do kolejnych przetargów. Nie znaleźli się bowiem chętni na budowanie trzykondygnacyjnego biurowca z boksami handlowymi. Wtedy zrodził się pomysł, by jednak zmienić zapisy w planie i wprowadzić tam jeszcze funkcję mieszkaniową. Do dziś to się nie udało.

W poprzedniej kadencji prezydent miasta polecił, aby ówczesny zastępca Tomasz Sobieraj (obecnie jest wicemarszałkiem województwa), który odpowiadał między innymi za planowanie przestrzenne, zajął się sprawą. Sobieraj za każdym razem, gdy pytaliśmy go dalsze losy placu przy ul. Drzymały, tłumaczył, że procedury planistyczne długo trwają. Do tego doszły przedłużające się prace nad rewitalizacją Śródmieścia - te także nie znalazły jeszcze swojego finału.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!