Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawo! AZS Koszalin pokonał Energę Czarnych Słupsk

Jacek Wójcik
Rozgrywający AZS Dante Swanson (z piłką) zanotował wczoraj 11 pkt i 8 asyst.
Rozgrywający AZS Dante Swanson (z piłką) zanotował wczoraj 11 pkt i 8 asyst. Jacek Wójcik
AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 76:68. Czarni postawili duży opór, ale druga połowa meczu należała do Akademików. * Zapraszamy do obejrzenia bogatej relacji wideo z meczu. Aby włączyć każdy z filmów, wystarczy najechać kursorem na poniższą ilustrację, wybrać jedno ze zdjęć i kliknąć. Do wyboru: wypowiedzi pomeczowe zawodników i trenerów obu drużyn, skrót meczu, występy cheerleaderek oraz... oświadczyny! PS. Niektóre filmy są jeszcze w produkcji, pojawią się w poniedziałek rano.

- Czarni postawili nam twarde warunki. Chwila nieuwagi kosztowała nas kilka punktów, na które nam odjechali w pierwszej połowie. Udowodniliśmy jednak, że mimo złych momentów potrafimy odrobić stratę - mówił po meczu Szymon Szewczyk, środkowy AZS. Czarni do przerwy przeważali na parkiecie i prowadzili 43:33. W drugiej połowie zabrakło im atutów w ataku. Zdobyli tylko 25 pkt i nie mogli w tej sytuacji myśleć o zwycięstwie.
27. środkowopomorskie derby w ekstraklasie rozpoczęły dwa trafione rzuty wolne Szymona Szewczyka. Pierwsze minuty były pojedynkiem strzeleckim koszalińskiego centra z rzucającym gości Kyle Shilohem. W 4. min AZS prowadził 10:8, a obaj zawodnicy mieli na koncie po dwie trójki. Słupszczanie zaczęli przeważać, gdy na parkiecie pojawił się Bojan Trajkovski. Masywny Macedończyk pokazał się nie tylko pod koszem, ale także na dystansie. W ciągu minuty zapisał na swoje konto 7 oczek. Swoje dołożył bardzo dobrze grający William Franklin i goście w 7. min uciekli na 7 pkt (19:12). Trener Igor Milicić zareagował przerwą na żądanie. Po niej posłał do boju Artura Mielczarka. Kapitan AZS nie był mocno pilnowany przez rywali i potrafił zrobić z tego użytek. Trafił z półdystansu, dystansu i na koniec jeden rzut osobisty, który dał wygraną w kwarcie 22:21.

W 2. kwarcie AZS zatracił skuteczność. Zupełnie niewidoczny był Qyntel Woods. Otwierający tę część rzut Gorana Vrbanca powiększył wprawdzie prowadzenie do 3 pkt, ale kolejne minuty należały do gości. Na parkiet po niezbyt udanym początku meczu wrócił Callistus Eziukwu i wniósł sporo dobrego do gry Czarnych. Były center AZS wykorzystywał to, że gospodarze słabo zacieśniali strefę podkoszową i trafiał raz za razem (8 pkt). Świetnie też piłką dzielił Franklin (6 asyst do przerwy), a o swoich umiejętnościach przypomniał Karol Gruszecki. Ta trójka była kluczowa dla gry słupszczan w tej odsłonie. Punkty Eziukwu pozwoliły odrobić straty w 15. min (28:28), a później Franklin z Gruszeckim wyprowadzili gości na prowadzenie. Do ostatniego z wymienionych należała ostatnia 1,5 min pierwszej połowy. W tym fragmencie zdobył 7 pkt, w tym trafił zza łuku przez ręce Szewczyka w ostatniej akcji.

Słupszczanie byli na fali do 25. min. Po 9. asyście Franklina i trafieniu Mokrosa mieli 12 pkt przewagi (50:38). AZS potrzebował 3. min i bardzo dobrej współpracy duetu Dane Swanson - Piotr Stelmach, żeby zniwelować tę różnicę. Amerykanin świetnie podawał, a Polak dwa razy przymierzył z dystansu. Swanson nie uchylał się również od brania odpowiedzialności za rzuty. W 28. min straty były praktycznie odrobione (50:51), a w końcówce trójka Devina Austina i wolne Vrbanca pozwoliły wrócić na prowadzenie 55:54.
W 4. kwarcie goście wracali dwa razy na prowadzenie, ale AZS odpowiadał rzutami z dystansu. Vrbanc, Stelmach i Austin nie pozwalali gościom złapać wiatru w żagle. W 35. min AZS odskoczył na 5 pkt, ale Czarni nie myśleli kapitulować. W grze pozwoliła im pozostać trójka Mokrosa, a po wolnym Eziukwu na moment nawet wrócili na prowadzenie.

W końcówce meczu przebudził się niewidoczny dotąd Woods (przez 3. kwarty 4 pkt). Dwie udane akcje Amerykanina w ataku i świetne asysty do Szewczyka oraz Mielczarka pozwoliły Akademikom błyskawicznie odskoczyć na 8 oczek na 45 s przed końcem. Powrotu dla gości do meczu już nie było. AZS wygrał 27 derby Pomorza Środkowego, ale w przeciwieństwie do poprzednich drużyn grających w Koszalinie, Czarni pokazali się z dobrej strony.

Meczowa statystyka oraz wiele więcej o koszykówce czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!