Policję zaalarmowano, że ktoś głośno woła o pomoc. Na miejscu znaleziono zakrwawionego, siedzącego pod blokiem mężczyznę. Wymagał on pomocy lekarskiej. Chwilę wcześniej napadła na niego para - mężczyzna i kobieta. Napastnicy kopali go i bili pięści po całym ciele, a na koniec zerwali mu szyi dwa złote łańcuszki i trzy sygnety. Z łupem uciekli.
Nie cieszyli się nim długo. Już po kilkunastu minutach patrol policji i strażników miejskich zatrzymał podejrzanych, którzy byli kilka bloków dalej na tym samym osiedlu.
Znaleziono przy nich zrabowane precjoza, oboje zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Sprawcy to mieszkańcy Szczecinka - on w wieku 31 lat, ona 33. Byli także pijani - on miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu, ona aż 2,5 promila.
Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. - Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż był wcześniej karany między innymi za rozbój, pobicie i oszustwa - mówi Monika Wojnowska, rzeczniczka szczecineckiej policji. Sprawcy mogą trafić za kratki nawet na 12 lat. Do czasu procesu mogą pozostać w więzieniu, bo komendant policji będzie wnioskował o areszt tymczasowy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?