Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były dyrektor I LO w Szczecinku nie złamał dyscypliny finansowej

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Jerzy Kania
Jerzy Kania Rajmund Wełnic
Regionalna Izba Obrachunkowa umorzyła postępowanie wobec Jerzego Kani, byłego już dyrektora I LO w Szczecinku, obwinianego przez starostwo o naruszenie dyscypliny finansowej.

Władze powiatu szczecineckiego naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego Jerzego Kanię zgłosiły do rzecznika finansów publicznych w RIO. Chodziło o to, iż w minionych latach dyrektor dużego ogólniaka wypłacił nauczycielom dodatki motywacyjne ponad pulę 5 procent budżetu na płace przeznaczoną na ten cel.

Teraz RIO uznała, że dyrektora I LO nie można za to obwiniać i postępowanie wobec niego umorzono. W skrócie rzecznik uznał, iż Jerzy Kania przedkładał do weryfikacji starościńskiego wydziału edukacji, kultury i sportu plany rzeczowo-finansowe w latach 2016 i 2017. Uwag do niego nie było, a na tej podstawie naliczano dodatki dla nauczycieli. Według starosty były to dokumenty robocze.

Rzecznik uznał, że robocze były do chwili ich weryfikacji i zatwierdzenie przez osoby wskazane przez starostę. Skoro uwag nie było – ponosi RIO – nie było podstaw do dokonywania zmian w planie. Jerzy Kania tłumaczył, iż był przekonany, że dodatek dyrektorski będący w jego dyspozycji, którym mógł premiować wyróżniających się nauczycieli, nie powinien być doliczany do puli 5 procent na dodatki motywacyjne. A tak nie było, pułap 5-procent został przekroczony, ale błąd nie został wychwycony przez wydział edukacji na etapie planowania wydatków ogólniaka. - Obwiniony mógł uznać, że przyjęty przez niego sposób planowania wydatków został zaakceptowany zarówno w roku 2016 i 2017 (…) – konkluduje rzecznik. - W świetle powyższego niemożliwym jest przypisanie winu Jerzemu Kani będącej jednym z podstawowych znamion czynu stanowiącego naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

W międzyczasie Jerzy Kania, będący także radnym miejskim z ramienia Platformy Obywatelskiej przestał być dyrektorem I LO, nie wystartował w ogóle w wiosennym konkursie na to stanowisko. Dziś nie kryje satysfakcji z orzeczenia: - Na pewno sprawa miała wpływ na rezygnację z ubiegania się o kontynuację pełnienia funkcji dyrektora I LO – Jerzy Kania dodaje, że nagonka wpłynęła na jego zdrowie, a przez pół roku miał zmniejszone pobory, jeszcze zanim RIO wydało jakąkolwiek decyzję. - Tylko jednego z kilku dyrektorów (po ujawnieniu sprawy zarządzono kontrolę, która podobne uchybienia wykazała jeszcze w kilku szkołach podległych powiatowi – red.) wskazał starosta, „przypadkowo” jedynego od burmistrza.

O sprawie w I LO pisaliśmy kilka miesięcy temu. Dyrektor szkoły w latach 2013-17 miał wydać na dodatki motywacyjne dla nauczycieli około 80 tysięcy zł więcej niż mógł i powinien (na dodatki może przeznaczyć tylko określony procent budżetu płacowego). Starosta uznał to za „czyn noszący znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych” i zawiadomił rzecznika w RIO, który może – w razie potwierdzenia zarzutów – ukarać dyrektora upomnieniem, naganą lub zakazem pełnienie funkcji kierowniczych.

Piotr Rozmus, rzecznik prasowy starostwa, poinformował nas, że starosta nie będzie się odwoływał od decyzji rzecznika.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!