Chorych w koszalińskich przychodniach jest mniej. Testy combo się sprawdzają

W sezonie grypowym 2022/2023 (do 22 stycznia) odnotowano w Polsce około 3,2 miliona przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę — tylko w grudniu w skali kraju ponad 1,1 miliona. 72 osoby zmarły w wyniku pogrypowych komplikacji. A grypa to tylko jedna z infekcji sezonowych.

Na przełomie roku sytuacja była dramatyczna. Ale jest lepiej. Sergiusz Karżanowski z jednej z największych przychodni w Koszalinie Sanatus szacuje, że pacjentów z objawami grypowymi jest o około 1/3 mniej niż pod koniec grudnia i na początku stycznia.

Mniej pacjentów trafia też do lekarzy rodzinnych w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej. Patrycja Gburzyńska-Czudzinowicz, dyrektor do spraw medycznych, przypomina jednak, że sezon na tego typu infekcje potrwa jeszcze kilka tygodni. Warto więc stosować środki ostrożności. Nie jest też za późno na szczepienie przeciwko grypie.

Bardzo pomagają tzw. testy combo wprowadzone przez NFZ, które pozwalają postawić szybką diagnozę pacjentom.

- Grypa, koronawirus, RSV oraz przeziębienie dają bardzo podobne objawy — mówi Sergiusz Karżanowski.

- Wszystkim pacjentom, którzy skarżą się na bóle mięśni, mają gorączkę, kaszel, robimy testy.

Przypomnijmy: od 9 stycznia poradnie POZ mogą na koszt NFZ wykonywać tzw. testy combo, czyli testy trzy w jednym, które wskazują na zakażenie grypą (typu A bądź B), koronawirusem lub wirusem RSV. Postawienie właściwej diagnozy pozwala wdrożyć odpowiednie leczenie, np. uniknąć przepisywania antybiotyków, które leczą zakażenia bakteryjne, a nie wirusowe (grypa jest infekcją wirusową).