Ciepło w Kołobrzegu będzie troszkę tańsze

To już drugi rok z rzędu. Powód: niższa cena miału węglowego.

- Drugi rok z rzędu mamy rok nietypowy, bo znów obniżamy średnią cenę ciepła - potwierdził na spotkaniu z dziennikarzami prezes spółki Miejska Energetyka Cieplna w Kołobrzegu Mariusz Dziura. - Ta obniżka przedstawia się różnie w różnych grupach taryfowych. Mamy ich cztery, obowiązują dla centralnej ciepłowni, gdzie głównym paliwem jest miał węglowy. Dwie mamy jeszcze w Podczelu. Tu paliwem jest gaz. Jedna natomiast obowiązuje dla wszystkich małych, lokalnych ciepłowni gazowych.
Jak poinformował prezes, wysokość taryf spadnie średnio o 2,6 procent .

Co to oznacza dla klientów MEC, czyli przede wszystkim kołobrzeżan? Czy i od kiedy możemy się spodziewać obniżek cen za dostarczane ciepło?

Jak wyjaśnia prezes, to zależy od decyzji poszczególnych zarządców i wspólnot. Taryfy, zatwierdzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, będą obowiązywały od pierwszego sierpnia, przez cały następny rok.
To, o ile spadną nam opłaty za ciepło, zależeć będzie też od tego, z jakiej ciepłowni korzystamy, a dokładniej, na jakim dana ciepłownia pracuje paliwie.

- Ponieważ głównym elementem, na którym oszczędzamy, jest miał węglowy, dlatego najwyższych obniżek można się spodziewać przy centralnej ciepłowni, czyli w mieście - mówi prezes. - Tu taryfy obniżyliśmy o 3 - 4,5 procent. Robiliśmy wiele, by również w Podczelu i lokalnych ciepłowniach gazowych obniżyć albo przynajmniej utrzymać cenę. To niełatwe zadanie, bo dla odmiany gaz podrożał.

W jednej z ciepłowni taryfa obniżyła się o 1,3 procenta, a w pozostałych została utrzymana.
W ubiegłym roku podobna obniżka wyniosła średnio 1,7 procent. Niestety nie ma żadnej pewności, że niższe taryfy zostaną utrzymane w przyszłym roku. To dlatego, że producenci miału już zapowiadają wzrost jego ceny. Pozostaje więc cieszyć się rokiem, który przed nami, czekając na obniżki zaliczek pobieranych przez zarządców nieruchomości.