Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpiała, teraz czeka na miłość

(ASIA)
Gnijące rany na szyi – bezduszny właściciel suczki był na cierpienie psa obojętny.
Gnijące rany na szyi – bezduszny właściciel suczki był na cierpienie psa obojętny. Archiwum
Żyła w tragicznych warunkach. Powoli wraca do pełni sił. Zaniedbana suczka husky czeka na nowy dom. Pomożesz?

Inspektorzy koszalińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w asyście Straży Gminnej z Manowie podczas interwencji w Cewlinie uratowali suczkę rasy syberian husky. - Żyła w opłakanych warunkach. Jej buda to było kilka desek, wyłożonych sianem. Trzymana była cały czas na łańcuchu, obroża uwierała w już gnijące rany na szyi - relacjonuje Paulina Rudnicka.

W miskach miała tylko brudną wodę i namoczony chleb. Suczka, wychudzona i z wieloma ranami w okolicy pyska i szyi została odebrana właścicielowi. Aktualnie jest leczona. - Okazało się, że przyczyną powstania ran jest uczulenie na pchły. Suczka bardzo się drapała, tworząc sobie takie rany. Właściciel nie udzielił jej pomocy, gdy powstały pierwsze małe zmiany, które później się powiększały - opisują psi dramat inspektorzy TOZ.

Dziś suczka czuje się już lepiej. Jest bardzo spokojna. W czasie interwencji była przestraszona, się wyjść z "budy".

Zwierzę czeka w koszalińskim schronisku "Leśny zakątek" na nowego właściciela, który da jej dużo ciepła i miłości.

Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Koszalinie pod nr tel.: 94 340 34 00 lub email: [email protected].

To zabronione!

Zgodnie ze znowelizowaną w zeszłym roku ustawą zabronione jest trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 metry. Kara za znęcanie się nad zwierzętami została zaostrzona do trzech lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!