MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy poseł Jana Kuriata potrącił przechodnia? Policja wyjaśnia

mas, cza
archiwum
Czy poseł PO Jan Kuriata potrącił i nakrzyczał na kobietę, która szła chodnikiem? Ona tak twierdzi. Sam poseł przedstawia sprawę inaczej. Wątpliwości ma wyjaśnić policja, która prowadzi dochodzenie.

Do zdarzenia doszło w sierpniu. Według poszkodowanej, która odwiedziła naszą redakcję, sytuacja wyglądała tak: - Idąc po chodniku nagle poczułam uderzenie od tyłu i potworny ból. Przeturlałam się na bok. Wtedy zobaczyłam mijający mnie samochód. Zatrzymał się na chwilę. Przez otwarte okno usłyszałam tylko słowa : "jak leziesz babo", i samochód odjechał. Poznałam kierowcę, to poseł ziemi koszalińskiej - Jan Kuriata. Świadkami zdarzenia były dwie osoby. To one spisały numery rejestracyjne auta i powiadomili policję. Jestem po prostu zaszokowana postawą polityka. Dziwi mnie, że taka osoba zasiada w sejmie - mówi Irena Wolska. Po zdarzeniu zrobiła obdukcję lekarską. Obecnie, ze względu na uraz nóg, musi chodzić na rehabilitację.

Poseł Jak Kuriata twierdzi co innego: - To miało miejsce na jezdni - mówi. - Padał deszcz. Wjeżdżałem powoli na parking i szukałem miejsca do zaparkowania. Ta pani wtargnęła na jezdnię zza innego samochodu i oparła się o maskę mojego auta, potem wbiegła na chodnik. Zatrzymałem się, odkręciłem szybę, zapytałem, czy nic się nie stało. Powiedziałem, że chodzić należy po chodniku, nie po jezdni. Ona machnęła torebką. Wyglądała na zdrową, więc odjechałem.

Kobieta złożyła zawiadomienie w komendzie koszalińskiej policji. Natomiast poseł nie zasłonił się immunitetem poselskim, więc sprawa może być prowadzona w normalnym trybie.

Potwierdziła to Alicja Śledziona z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Prowadzone jest w tej sprawie dochodzenie - powiedziała nam. - Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie ocenić, czy to była kolizja, czy wypadek. Pani dostarczyła dokumenty, ale musi je przeanalizować biegły z zakresu medycyny sądowej. Materiały trafiły też do prokuratury. Zostali przesłuchani świadkowie. Teraz czekamy na opinię biegłego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!