Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Jamnie mieszkali Holendrzy?

Piotr Polechoński [email protected]
Scena uroczystości weselnej w Jamnie. Para młoda ubrana jest w tradycyjny strój weselny. W ozdobne nakrycie panny młodej był też wkomponowany złoty naszyjnik księżniczki Charlotty (czytaj w ramce)
Scena uroczystości weselnej w Jamnie. Para młoda ubrana jest w tradycyjny strój weselny. W ozdobne nakrycie panny młodej był też wkomponowany złoty naszyjnik księżniczki Charlotty (czytaj w ramce) Litografia z 1891 roku wykonana przez Aleksandra K
Poszlaki, że tak mogło być, mamy tuż pod nosem: na dziedzińcu Muzeum. Kilka dni temu można je było zobaczyć podczas niedawnej Nocy Muzeów.

Naszyjnik księżniczki Charlotty

Czy w Jamnie mieszkali Holendrzy?

Naszyjnik księżniczki Charlotty

Księżniczka pruska w drodze do Rosji, gdzie miała zostać żoną przyszłego cara, przejechała też przez Górę Chełmską. Tutaj jednej z witających ją dziewczyn podarowała naszyjnik. Wkrótce rozgorzał o niego spór. Kłócili się ojciec obdarowanej i sołtys Jamna. Działo się to w 1817 roku, a oryginalny opis tej niezwykłej historii znajduje się dziś w aktach z lat 1817-1830 w koszalińskim Archiwum Państwowym. Księżniczka Charlotta, córka króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III, miała zostać żoną przyszłego cara Rosji Mikołaja I Romanowa. Ślubna ceremonia została wyznaczona na 1 lipca 1817 roku. Odpowiednio wcześniej wyruszył więc wspaniały orszak, który miał przewieźć księżniczkę z Berlina do Sankt Petersburgu. 15 czerwca orszak przejeżdżał przez Górę Chełmską. W pewnej chwili przyszłą carową powitała grupa dziewcząt w strojach jamneńskich. Były to uczennice ze szkoły w Jamnie, które odśpiewały pieśń, a potem jedna z nich - niejaka Anna Lasshan - w tradycyjnym stroju panny młodej wyrecytowała wiersz. Wzruszona księżniczka podarowała Annie długi, złoty naszyjnik i pojechała w dalszą drogę. Tymczasem naszyjnik szybko stał się powodem ostrego sporu. Ojciec Anny, Michael Lassahn, wszem i wobec stwierdził, że kosztowany podarunek, jaki otrzymała jego córka, stanowi wyłącznie jej własność i nie będzie się nim z nikim dzielić. Odmiennego zdania był Joachim Mandke, sołtys Jamna, który skierował w tej sprawie oficjalną skargę do magistratu w Koszalinie (w tamtym czasie wieść Jamno - od 1331 roku - stanowiło własność koszalińskich władz). Ten uważał, że tak cenny podarunek powinien był własnością całej gminy. Ostatecznie obie strony sporu zgodziły się na ugodę. Anna i jej ojciec przekazali naszyjnik gminie, ale pod warunkiem, że stanie się on elementem ozdoby jamneńskiego stroju panny młodej (chodziło o zdobne nakrycie głowy). Od tej chwili słynny podarunek księżniczki był przechowywany w kościele w Jamnie. Sięgano po niego podczas każdej kolejnej ślubnej uroczystości, przyozdabiając weselny strój panny młodej. Działo się tak do ostatnich, wojennych miesięcy 1945 roku i wkroczenia na te tereny wojsk sowieckich. W tych niespokojnych czasach ślad po naszyjniku księżniczki Charlotty nagle się urywa. Ten z kościoła zniknął i nie wiadomo, jakie były jego dalsze losy i gdzie dziś się znajduje

Od trzydziestu lat na muzealnym dziedzińcu stoi zagroda jamneńska, mylnie przez wielu z nas zwana skansenem. A dokładnie, te pochodzące z 1896 roku chata i chlew, trafiły tu w 1983 roku. Wtedy to - staraniem ówczesnych pracowników Muzeum - ze wsi Dąbki, leżącej kilka kilometrów od Koszalina, zostały przeniesione oryginalne budynki stylu pomorskiego (stało się to zaledwie kilka lat po tym, jak opuścili je ich ostatni właściciele). Od tego czasu charakterystyczny kształt przetransportowanych zabudowań na stałe wpisał się w koszaliński krajobraz. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ich wnętrza skrywają tajemnice wyjątkowej kultury - kultury jamneńskiej.

Jej najważniejsza charakterystyczna cecha to taka, że istniała ona głównie na terenie Jamna, w znacznie mniejszym stopniu Łabusza (od kilku lat dzielnic Koszalina). Po części wynikało to z uwarunkowań geograficznych, które izolowały je od reszty kraju. Dzięki temu przetrwała tutaj słowiańska ludność autochtoniczna, która z czasem przemieszała się z napływowymi osadnikami niemieckimi. Jednak zdecydowanie najciekawsze są ślady holenderskie (łóżka wnękowe). Zdaniem specjalistów, bez wątpienia są one pochodzenia holenderskiego. Czy to oznacza, że w Jamnie żyli i pracowali osadnicy z Holandii? Najprawdopodobniej tak, choć nie wolno też wykluczyć, że takie łóżka mogły się tu pojawić w inny sposób.

Tajemnicze łóżka to tylko jeden z eksponatów wystawy. Ze szczegółami odwzorowuje ona wyposażenie jamneńskiej, trzyizbowej chaty z XVIII i XIX wieku.. Między innymi można tu podziwiać sprzęt domowy, w tym krzesła i fotele wianowe (panna młoda wnosiła je w posagu). Mieszkańcy Jamna wszelkie zapożyczenia kulturowe adaptowali do własnych potrzeb w sposób wyjątkowo twórczy. Byli samowystarczalni, tworzyli funkcjonalne i nie znajdywane nigdzie indziej w regionie przedmioty codziennego użytku.

W jednym z pomieszczeń znajdują się też dwa manekiny, które mają na sobie kompletnie odrestaurowany strój ślubny. To właśnie sposób ubierania najbardziej wyróżniał tą społeczność. Do naszych czasów zachował się wygląd weselnej korony jaką w dniu ślubu zakładała panna młoda.

Ciekawostką jest fakt, że korona taka była jedna na całą wieś i znajdowała się w miejscowym kościele (o niezwykłej historii naszyjnika, który ją zdobił - czytaj w ramce). Ze świątyni wypożyczano ją tylko na czas weselnych uroczystości. Inną atrakcją ekspozycji jest piękny, stojący zegar z 1795 roku. Gdy już zajrzymy na teren zagrody warto też zajrzeć do budynku po byłym chlewie. Zgromadzono tu pokaźną ilość gospodarczego sprzętu z epoki.

Zagrodę jamneńską można zwiedzać w ramach godzin pracy Muzeum. Wszelkie dodatkowe informacje można uzyskać dzwoniąc pod numery 94 343 20 11, 94 343 20 82, 94 343 21 53 oraz wchodząc na stronę www.muzeum.koszalin.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!