Ta akcja żyje przez cały rok. Darczyńcy, wolontariusze, dziesiątki ludzi dobrej woli poświęcają czas i nie szczędzą sił, by pomóc. Dwa wypakowane po brzegi samochody wyruszyły dziś z Koszalina do Podbrodzia na Litwie. Dary trafią do podopiecznych tamtejszej szkoły, przedszkola i domu dziecka. W sumie obdarowanych zostanie pół tysiąca osób.
- Sprzęt sportowy, odzież, obuwie, książki, zestawy komputerowe, słodycze, zabawki, środki czystości, proszki do prania - Zygmunt Czapla, prezes Stowarzyszenia Pomocy Polakom ze Wschodu, które od lat organizuje zbiórki, wylicza, co wolontariusze zapakowali do kartonów. - Zbiórka prowadzona była przez wiele miesięcy. Pomogło mnóstwo osób. Młode małżeństwo na przykład poprosiło weselnych gości, by zamiast kwiatów, przynieśli zabawki dla naszych małych rodaków.
W akcję włączyli się też m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 7 w Koszalinie. - Prowadzi ją głównie szkolne koło PCK. Prezes Czapla spotyka się z uczniami, opowiada po powrocie zza granicy, jakie są potrzeby naszych rodaków, a uczniowie i ich rodzice chętnie i spontanicznie pomagają - mówi Aleksandra Kasprzak, dyrektor szkoły.
W Lęborku samochody zostaną dopakowane jeszcze 16 kartonami - tam równiez prowadzona była zbiórka. Jutro dary trafia do rąk potrzebujących Polaków za litewską granicą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?