Detektyw Rutkowski w Koszalinie szuka sprawcy potrącenia [nowe fakty, wideo, zdjęcia]

Do Koszalina przyjechał w czwartek znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Chce za darmo pomóc w odnalezieniu sprawcy potrącenia na trasie Iwięcino - Sucha Koszalińska, który uciekł z miejsca wypadku. Chodzi o tragiczny wypadek z 30 stycznia. Wtedy nad ranem, na trasie wojewódzkiej nr 203 między Iwięcinem a Suchą Koszalińską, nieustalony kierowca potrącił rowerzystę i odjechał. 53-letni pokrzywdzony nie przeżył. Ciało, które leżało w rowie, znalazł syn, który jechał tą drogą do pracy. Mimo prób reanimacji 53-latka nie udało się uratować. Detektyw Rutkowski o sprawie potrącenia - Tego dnia mąż wyjechał do pracy do Sianowa 20 minut przed 6, na rowerze - mówiła nam pani Irena, żona 53-latka, która także pojawiła się na spotkaniu z detektywem. - Ja spałam, on pożegnał się i pojechał - opowiadała ze łzami w oczach. - Zawsze jeździł później, ale teraz powiedział: wcześniej Irenko pojadę. Nie wiem, dlaczego tak mu zależało... Pracował dorywczo w Sianowie, ale jeździł też do Koszalina. Koło 8 syn też jechał tą samą drogą na rowerze do pracy. Patrzy: leży człowiek w rowie. Odwrócił go i powiedział: tato, tato przyjdź do domu... Mąż jeszcze żył. Nic nie mówił, ale jakieś odruchy jeszcze miał. Syn zadzwonił na pogotowie. Jakby szybciej przyjechali, to może mąż by żył... Syn powtarzał: tatusiu, wróć do domu. Ci, co przyjechali ze trzy razy próbowali go reanimować. Ale w końcu wyszła pielęgniarka i powiedziała, że już odleciał... Straszne... Nie wiem, kto to mógł zrobić, nie wiem, nie wiem... - powtarzała wciąż roztrzęsiona kobieta.