Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk spotkał się z wyborcami w koszalińskim amfiteatrze [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
PAP
PAP
Donald Tusk w  Koszalinie
Donald Tusk w Koszalinie Michał Borkowski
W październiku rozstrzygnie się przyszłość Polski w Unii Europejskiej; przez brak mobilizacji, wiary, lenistwo możemy stracić to, co jest największym skarbem: niepodległość bezpiecznej ojczyzny - powiedział w piątek szef PO Donald Tusk. Ocenił, że najbliższe wybory to "bój o wszystko".

Lider Platformy podczas spotkania z mieszkańcami Koszalina przekonywał, że "PiS mówi o tym półgębkiem, Konfederacja mówi o tym otwartym tekstem - ich celem jest wyprowadzenie Polski z UE". "To jest postulat prosty, oni są do niego przekonani i on nie wymaga żadnych nadzwyczajnych operacji" - stwierdził.

"Pamiętajcie o tym, że te wybory to śmiertelnie poważna sprawa. Nie dajcie sobie robić wody z mózgu. Słuchajcie uważnie, bo macie tysiąc możliwości, aby dotrzeć do prawdy na temat rządzącego PiS i udającej opozycję przybudówki PiS" - powiedział Tusk.

Jest bowiem - jak mówił - "taka partia, która udaje opozycję, o której już właściwie wiadomo, bo to wyszło na jaw w tych słynnym mailach Dworczyka i nie tylko, że tak naprawdę PiS przygotował sobie pewną przybudówkę, która trochę udaje opozycję, ale tak naprawdę bywa arcy-PiS w wielu sprawach". Przewodniczący PO tłumaczył, że chodzi o partię, która głosowała "przeciwko przepisom, które mają chronić polskie dzieci przed przemocą, która czasem kończy się śmiercią".

Nawiązał w ten sposób do uchwalonej w czwartek przez Sejm nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mającej wzmocnić ochronę dzieci przed przemocą. Projekt tej noweli powstał kilka dni po śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy. Zmiany poparł niemal cały Sejm. Przeciw noweli głosowało 11 posłów z Konfederacji i Wolnościowców.

"Ludzie muszą otworzyć oczy. Polityka to nie jest jakiś jednorazowy dowcip: +a zrobię na złość temu, tamtemu+. My, jako wyborcy, oddamy Polskę w ręce kolejnej ekipy i od tego będzie zależało nie tylko bezpieczeństwo Polski, jej obecność w UE, ale też bezpieczeństwo wszystkich polskich dzieci" - podkreślił Tusk.

Przewodniczący PO dodał, że "lider tej partii umieścił na jednej z platform społecznościowych swoje zdjęcie, ze swoimi córeczkami i podpisem: jestem zwolennikiem przemocy symbolicznej". "A więc bicia dzieci, mówiąc krótko" - dodał lider PO.

"Co trzeba mieć w głowie i co może zgotować Polsce ktoś, kto ubiega się o władzę i kto z takim nadzwyczajnym wyczuciem humoru bierze swoje dzieci, robi im zdjęcie i mówi, że jest zwolennikiem przemocy? Pomyślcie" - mówił Tusk, zwracając się do zgromadzonych.

"Zauważyliście pewnie, że niektórzy wyborcy są gotowi nawet przełknąć takie bzdury, jakie pojawiają się dziś w przestrzeni publicznej, że nie będzie żadnych podatków, nie będzie publicznej ochrony zdrowia, nie ma co płacić w ogóle emerytur. Pojawiają się takie dziwolągi. Ludzie tego poważnie nie traktują, może i słusznie" - zaznaczył Tusk.

Zwracając się do zgromadzonych Tusk powiedział: "co do jednej sprawy nie możecie mieć wątpliwości". "Naszym zadaniem jest ochronić Polskę przed syntezą przemocowości i pogardy dla ludzi, w tym dla naszych dzieci" - wskazał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera