Konkret, Sztywny Misza, Baka, Mocarz, Władziu, Kosior, Wizjoner - to nie przezwiska kolegów z klasy, choć wielu nastolatkom, te nazwy są znane. To nazwy dopalaczy - produktów zawierających substancje psychoaktywne, których nie ma na liście środków kontrolowanych przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Kiedyś dopalacze były na porządku dziennym, później po kampaniach społecznych nagłaśniających problem i zamknięciu sklepów je sprzedających, sprawa ucichła. Nie znaczy to jednak, że problemu nie ma. Młodzież przyznaje się do zażywania dopalaczy. Okazuje się, że kupują dopalacze m.in. przez internet, przed pubami od dealerów. Kiedy trafiają do szpitala na oddział psychiatrii z zaburzeniami zachowania, większość z nich otwarcie przyznaje, że miała kontakt z dopalaczami.
Do 31 października Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie odnotowała 48 przypadków podejrzeń zatruć lub zatruć środkami zastępczymi.
- W ubiegłym roku o tej porze mieliśmy 157 przypadków, także zatruć jest o wiele mniej - komentuje Małgorzata Kapłan z WSSE. - Dotyczyły one 10 kobiet i 38 mężczyzn w wieku od 12 do 57 lat. Najwięcej przypadków, bo aż 14 odnotowano w grupie wiekowej od 14 do 18 lat.
Pacjenci trafiają do szpitala najczęściej, bo są senni, pobudzeni, agresywni, bo nie można się z nimi skontaktować. Tych objawów może być bardzo dużo, rodzaj i nasilenie zależy m.in. od tego, jaka substancja była zawarta w „dopalaczu”. Ich skład chemiczny stale się zmienia. Są ich tysiące.
Dopalacze mogą zaburzać pracę serca, powodować zaburzenia neurologiczne, halucynacje, wywoływać agresję wobec otoczenia, powodować utratę kontroli nad sobą i swoim zachowaniem, a nawet śmierć.
Popularne na gk24:
- Galeria Emka odsłania swoje nowe oblicze
- Nowe nieoznakowane radiowozy w Białogardzie [zdjęcia]
- Dachowanie na ulicy Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]
- Bliski koniec banku przy miejskim ratuszu
- Atak zimy w Szczecinku i okolicach [zdjęcia]
- Most na drodze do Białogardu otwarty
Zobacz także: Stop dopalaczom. Spotkanie z młodzieżą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?