Andrzej Czarnowski przed kilku laty został dwukrotne skazany na kary po 25 lat więzienia. Pierwszy wyrok dostał za zabicie w 1998 roku staruszki w Roninie pod Postominem. Rok później zamordował mieszkankę Sulemic w gminie Darłowo, matkę obecnego marszałka senatu Bogdana Borusewicza. Zabójca w obu przypadkach działał podobnie: najpierw okradał kobiety, bił, a potem, aby zatrzeć ślady, podpalał ich domy. Ofiary ginęły w płomieniach.
Sąd Okręgowy w Koszalinie połączył obie kary w jedną - dożywocie. Skazany odwołał się do sądu w Szczecinie. Nieskutecznie. - Wyrok dożywocia właśnie się uprawomocnił - poinformował wczoraj sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. Sąd wydał zgodę na publikację danych skazanego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?