Droga na Skwierzynkę: Będzie bezpieczniej dla pieszych i rowerzystów

Chodzi o lokalizację, którą świetnie znają mieszkańcy Skwierzynki (gmina Sianów). Styka się tutaj droga prowadząca z tej miejscowości, z jezdnią prowadzącą do małego wiaduktu z tunelem, przez który szybko można się dostać do Koszalina (szczególnie od czasu, gdy leżąca za nim ulica Prosta została gruntowanie wyremontowana). Z tego skrótu masowo korzystają mieszkańcy Skwierzynki, których przybywa, coraz więcej tą drogą jeździ też koszalinian, którzy w ten sposób omijają duży ruch i korki tworzące się przy wiadukcie na ulicy Władysława IV.

- Oczywisty tego skutek jest taki, że ruch tutaj jest znacznie większy niż wcześniej. Z tego skrótu nie korzystają jednak tylko kierowcy, ale także piesi i rowerzyści – mówił nam jakiś czas temu jeden z mieszkańców Skwierzynki. - I powstał bardzo niebezpieczny punt, w którym samochody skręcają, a piesi i rowerzyści w tym samym miejscu też chcą się przedostać na drugą stronę. Często idą lub jadą tędy rowerami całe rodziny, lub same kilkunastoletnie dzieciaki. Generalnie jest to niebezpieczne miejsce, które aż się prosi o to, aby je przeorganizować w taki sposób, aby powstało tutaj jak najszybciej przejście dla pieszych - podkreślał nasz Czytelnik w naszej pierwszej publikacji na ten temat.

Władze powiatowe podeszły ze zrozumieniem do tematu i obiecały, że pod koniec tego roku pasy się tutaj pojawią. Udało się jednak przyśpieszyć ten termin i prace przy realizacji tego projektu właśnie się rozpoczęły. - Znaleźliśmy dodatkowe środki i dzięki temu mogliśmy przystąpić do zbudowania tutaj przejścia dla pieszych – mówi wicestarosta Tomasz Tesmer. - Robimy to własnymi siłami więc chwilę to potrwa, ale myślę, że w ciągu maksymalnie dwóch tygodni zakończymy tutaj prace – zapowiada wicestarosta.

Oprócz pasów powstanie tutaj niezbędne oznakowanie i dobudowany zostanie po jednej stronie kawałek chodnika. W przyszłości planowane jest tutaj postawienie oświetlenia, ale wcześniej trzeba rozwiązać tutaj problem techniczny (jak podłączyć się do sieci) i znaleźć dodatkowe pieniądze. - Sądzę, że takie oświetlenie stanie tutaj najpóźniej w przyszłym roku – mówi Tomasz Tesmer.