Drogi i ścieżki w gminie Świeszyno z ZIT

Do wydania z unijnych pieniędzy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych jest w regionie koszalińskim 40 milionów euro. Warunek - projekty, które wykraczają poza zasięg i potrzeby pojedynczych samorządów. Dlatego wspólną listę priorytetowych inwestycji stworzyły Koszalin, Kołobrzeg, Białogard oraz 16 skupionych wokół nich gmin. Wśród tych ostatnich znajduje się Świeszyno. - Nasze projekty w ramach ZIT przeszły już wstępne ustalenia i mają dużą szansę na realizację - mówi Ewa Korczak, wójt Świeszyna.

Gmina skupi się przede wszystkim na rozbudowie infrastruktury drogowej na co wyda ponad 3 mln zł z przysługującej jej puli 3,5 mln. Najdroższą inwestycją ma być warta 1,4 mln zł budowa i przebudowa drogi gminnej w Konikowie. - To jest newralgiczna trasa starego Konikowa, która będzie alternatywnym dojazdem do centrum wsi. Rozpocznie się przy sklepie i połączy z drogą wojewódzką przy stacji paliw. W ten sposób powstanie odcinek, który większą siecią dróg połączy także gminę z drogami krajowymi - uściśla Ewa Korczak.

Drugim projektem, jaki Świeszyno chce zrealizować w ramach ZIT jest budowa ścieżki rowerowej wzdłuż tej samej drogi. - Będzie ona się łączyć z dwiema centralnymi "przesiadkami" w ramach sieci tras i ścieżek rowerowych Pomorza Środkowego - wskazuje pani wójt.

Docelowo też połączy się ze ścieżką biegnącą wzdłuż ul. Połczyńskiej od Koszalina. Koszt budowy blisko dwukilometrowego odcinka gmina szacuje na ok. 1 mln zł.

Za 700 tys. zł Świeszyno chce z kolei zbudować ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż drogi powiatowej na odcinku Konikowo - Niekłonice-tory. - Na dłuższy odcinek niestety nie wystarczy pieniedzy, ale to bardzo potrzebna inwestycja, bo praktycznie nie ma tu żadnego chodnika - zauważa Ewa Korczak.

Ostatnim projektem, który ma szansę na sfinansowanie w ramach ZIT jest "wdrożenie innowacyjnych metod nauczania w szkołach poprzez wyposażenie w technologie informacyjne i komunikacyjne". Na diagnozę i kompleksowe działania mające na celu podniesienie kompetencji kadry oświatowej i zarządzającej gminnych szkół przeznaczone zostanie ok. 400 tys. zł. - Obecnie zbieramy informacje na temat konkretnych potrzebna-szych szkół - mówi wójt, która zdaje sobie sprawę, że to ostatnia szansa na unijne pieniądze. - Mamy jeszcze kilka priorytetowych projektów, jak choćby świetlica w Giezkowie. Mamy także wspólną drogę z Biesiekierzem, więc będziemy starali się wspólnie opracować jakiś projekt na jej przebudowę i sięgnąć po zewnętrzne dotacje - zapowiada Ewa Korczak.

Liczy m.in. na pieniądze w ramach Środkowopomorskiej Grupy Działania i podkreśla, że atutem gminy jest brak zadłużenia. - Z drugiej strony wynika to z tego, że w poprzednich latach nie było u nas żadnych poważnych inwestycji, choćby budowy obiektów sportowych czy społecznych, którymi mogą pochwalić się sąsiednie gminy. Dlatego cały czas intensywnie rozmawiamy z Radą Przedsiębiorców na temat przyciągnięcia większych inwestorów i liczę, że przyniesie to efekty - kwituje Ewa Korczak.