Dwa aresztowania w sprawie zabójstwa pod Główczycami

W środę przed południem 25 stycznia w Szczypkowicach w gminie Główczyce znaleziono ciało 72-letniego Stanisława Ś. Mężczyzna miał rozległą, głęboką ranę ciętą na szyi. Zmarł śmiercią nagłą w wyniku masywnego krwotoku z uszkodzonych naczyń krwionośnych.

Na miejsce zdarzenia przyjechała ekipa kryminalna i prokurator. Ustalono, że ofiara została zamordowana w miejscu swojego zamieszkania w sobotę 21 stycznia.

- W trakcie prowadzonych czynności zostali zatrzymani dwaj mężczyźni – 59-letni Zygmunt P. i 41-letni Andrzej G. - mówi Monika Stefanowska, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego. - Pierwszemu z nich przedstawiliśmy zarzut pozbawienia życia Stanisława Ś., drugiemu – nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu. To wstępne ustalenia. Do sprawy zabezpieczono szereg dowodów, które zostaną przesłane do Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Czekamy też na pisemną opinię z sekcji zwłok. Prowadzimy intensywne czynności zmierzające do wyjaśnienia sprawy.

Z naszych informacji wynika, że Zygmunt P. przyznał się do zarzutu zabójstwa i wyjaśnił, że nie pił wcześniej z pokrzywdzonym. Przychodził do niego pomagać w sprzątaniu. Tym razem pokłócili się, a Stanisław Ś. miał uderzyć go w twarz. Wtedy Zygmunt P. chwycił w nerwach nóż i przeciągnął nim dwukrotnie po szyi Stanisława Ś. Na miejscu zdarzenia znaleziono kilka umytych noży. Podejrzany Zygmunt P. wskazał jeden z nich jako narzędzie zbrodni.

W piątek prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Słupsku dwa wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania – Zygmunta P. na trzy miesiące i Andrzeja G. na dwa miesiące.

Sąd uznał wniosek prokuratury i aresztował Zygmunta P. na trzy miesiące. Natomiast wobec podejrzanego o nieudzielenie pomocy Andrzeja G. aresztował na miesiąc.

W sprawie jednak są wątpliwości co do okoliczności zajścia.

- Podejrzany Zygmunt P. nie ukrywa swojej winy, przyznał się szczerze. Dziwię się, że prokuratura ma wątpliwości – komentuje Paweł Skowroński, obrońca Zygmunta P.

Za zabójstwo grozi kara dożywocia. Za nieudzielenie pomocy do 3 lat więzienia.