Dwaj mężczyźni zatrzymani w związku z bestialskim pobiciem słupskiego lekarza

Do brutalnego pobicia 32-letniego lekarza ortopedy Nerijusa P. doszło w nocy z soboty na niedzielę w Słupsku na ulicy Anny Łajming 3. Przed godziną drugą pokrzywdzony wchodził do lokalu Warka. Już w wejściu został zaatakowany przez napastnika, a później ciężko pobity przez kilku mężczyzn na ulicy przed barem.

Ofiara napaści z rozległymi obrażeniami została przewieziona przez zespół ratownictwa medycznego do słupskiego szpitala w stanie bardzo ciężkim.

- O godzinie 2.28 w niedzielę 1 października Szpitalny Oddział Ratunkowy przyjął pacjenta ze złamanymi żebrami i obrażeniami twarzoczaszki. Jego stan określono jako ciężki – informował "Głos" w poniedziałek rano Marcin Prusak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. - Pacjent został przeniesiony na oddział neurochirurgiczny w celu dalszego leczenia.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku wszczęła śledztwo, a policja prowadziła intensywne czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia i ustalenia sprawców.
- W tej sprawie zostali zatrzymani dwaj mężczyźni, z którymi jutro przeprowadzimy czynności – poinformowała „Głos” w środę Justyna Dylewska, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego, nie ujawniając na razie okoliczności zdarzenia. - Zostali już przesłuchani świadkowie i zabezpieczyliśmy monitoring obejmujący miejsce zdarzenia.

U pokrzywdzonego lekarza stwierdzono m.in. obecność krwiaka w mózgu.
- Stan pacjenta się poprawia. Lekarze określają go jako dość dobry. Nie będzie operowany, kontynuowane będzie leczenie zachowawcze - poinformował nas w środę Marcin Prusak. - Pacjent jeszcze przynajmniej kilka dni zostanie na hospitalizacji.