Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor kołobrzeskiego szpitala: odchodzę z powodów osobistych

Iwona Marciniak
archiwum
Dyrektor kołobrzeskiego szpitala, Jerzy Piwowarczyk, na spotkaniu z dziennikarzami oficjalnie potwierdził swoja rezygnację. - Doszukiwanie się jakichkolwiek kontekstów politycznych jest nieuprawnione i nieuzasadnione - mówił w obecności Anny Mieczkowskiej, członkini Zarządu Województwa. - Nie ukrywam, że decyzja pana dyrektora była dla mnie dużym zaskoczeniem - dodała.

- Od 10 lat pracuję poza domem (dyrektor pochodzi ze Szczecina - przyp. red. ), mam okazję to zmienić, proszę uszanować moją decyzję - mówił dziennikarzom. Ale szczegółów swoich planów nie zdradził.

Stanowisko dyrektora zajął 1 lipca 2013 roku. Był następcą Janusza Olszewskiego, który rozstał się ze szpitalem w nieciekawej atmosferze konfliktów z załogą, procesów sądowych.

29 września do marszałka województwa wpłynęła rezygnacja Jerzego Piwowarczyka. W środę została przyjęta przez Zarząd Województwa.

Jak usłyszeliśmy, dyrektor pozostanie na stanowisku do końca października. Do tego czasu zostanie wskazana osoba pełniąca jego obowiązki do czasu wyłonienia w konkursie nowego szefa szpitala. - Najprawdopodobniej, zważywszy na procedury konkursowe, rozpocznie pracę dopiero od początku nowego roku - poinformowała Anna Mieczkowska.

Dodała, że szpital pracuje normalnie, nie ma żadnych planów restrukturyzacyjnych związanych z ewentualnym przekształceniem.
W placówce dalej trwa wart 12 mln zł remont, dofinansowany w ramach tzw. mechanizmów norweskich (projekt "Poprawa efektywności energetycznej budynków Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu"). Nie zmieniają się plany utworzenia SOR-u i lądowiska dla helikopterów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!